12 listopada 2023 roku. Listopadowe spotkanie konfratrów rozpoczęła Msza święta, którą celebrował proboszcz katedry polowej ks. kan. płk dr Sebastian Piekarski. Liturgię koncelebrowali m.in. : ks. płk SG dr Zbigniew Kępa, rzecznik prasowy Ordynariatu Polowego, kapelan Konfraterni św. Apostoła Jakuba Starszego; ks. kpt. dr Rafał Kaniecki, kanclerz Kurii Biskupiej Ordynariatu Polowego. Msza była transmitowana w programie telewizyjnym TVP Polonia. Ksiądz proboszcz witając zebranych, słowa szczególnej serdeczności skierował do Polaków rozsianych po całym świecie.
Uroczystą Eucharystię rozpoczęła Bogurodzica, średniowieczna polska pieśń religijna, która już w XV wieku traktowana była jak polski hymn narodowy i rozbrzmiewała m. in. pod Grunwaldem. Tę pieśń ojców (Jan Długosz) wykonał Reprezentacyjny Zespół Artystyczny Wojska Polskiego, który wzniosłym śpiewem uświetnił kościelną uroczystość. Po wprowadzeniu Sztandaru Wojska Polskiego, chór i wierni odśpiewali hymn państwowy „Jeszcze Polska nie zginęła”.
Ks. płk Sebastian Piekarski wygłosił homilię, którą rozpoczął słowami: „105 lat minęło od dnia, kiedy naród kroczący w ciemnościach, ujrzał światłość wielką (Iz 9, 1-6). W tamte listopadowe dni – mówił ksiądz proboszcz – skończył się długi okres narodowej niewoli, który dla jednych stał się głęboką otchłanią, a dla innych kołyską nowej zorzy1. Podźwignęły się polskie głowy przytłoczone brzemieniem niewoli. Podźwignęły się ku wolności. Potem już się nigdy ku niewoli ugiąć nie dały. Choć przyszły nowe doświadczenia: zmagania 1939 roku, drugiej wojny światowej, nowy rozbiór Polski, a po wojnie życie w pozbawionym suwerenności kraju. Dziś wspominamy tamte historyczne chwile. Przychodzimy do Katedry Polowej, aby dziękować Bogu za dar wolności; także, aby modlić się za tych, którzy poświadczyli ofiarą z życia wartość słów: ojczyzna, naród, patriotyzm, niepodległość. Bywa, że te słowa są dziś wyciszane, spychane na margines i zastępowane takimi pojęciami jak społeczeństwo czy kraj. Mówi się, że ojczyzna to pamięć i groby. Wczorajsze Święto Niepodległości ożywia naszą pamięć o cenie wolności, o trudzie zdobywania niepodległości, o potrzebie pracy dla przyszłości Polski, aby trwała wolna wśród wolnych i równa wśród równych. W listopadzie chodzimy na polskie cmentarze, te w kraju i poza jego granicami. Zatrzymujemy się przy grobach obrońców Ojczyzny, także przy miejscach narodowej pamięci. Nasz wzrok kierujemy na plac Marszałka Józefa Piłsudskiego i na Grób Nieznanego Żołnierza. To już ponad 98 lat minęło od chwili, gdy uroczyście grzebano bezimienne żołnierskie szczątki jednego z Orląt Lwowskich, a przez tamtą uroczystość oddano hołd tym wszystkim, którzy trudzili się dla ciebie Polsko i dla twojej chwały2. Trwa przy Grobie Nieznanego Żołnierza nieustająca żołnierska warta. Ten Grób – to jest znak Polski niepodległej. A niedaleko od Grobu Nieznanego Żołnierza znajduje się Kaplica Katyńska, w której obok Matki Bożej Miłosierdzia, relikwii ocalałej z Kozielska,3 umieszczono nazwiska tych wszystkich, którzy oddali życie za Polskę na wschodzie: w Katyniu, Miednoje i Charkowie. Wielu z tamtych żołnierzy, oficerów poległych na wschodzie, witało w żołnierskich mundurach tamten listopadowy dzień 1918 roku. Legioniści, Dowborczycyy, żołnierze Błękitnej Armii generała Józefa Hallera. (…) Wędrujemy dzisiaj myślami po cmentarzach naszej Ojczyzny. Tyle ich dookoła. Tyle tych miejsc, gdzie oczekują zmartwychwstania ci, którzy wtedy, 1918 roku doprowadzili Polskę do upragnionej niepodległości. Żołnierska mogiła na legionowym szlaku, na Ziemi Tarnowskiej, nad Nidą, nad Pokrzywianką, na Lubelszczyźnie. Żołnierskie kwatery na warszawskich Powązkach, na Rakowicach w Krakowie, a także te miejsca, w których kultywuje się pamięć o tych, którzy nie mają swego grobu. Przychodzimy na cmentarze, pod pomniki, wystawiamy uroczyste warty, organizujemy apele poległych. W Polsce ludzie porządkują groby, uprzątają zasypujące je liście, stawiają kwiaty. Pytamy, czy to wystarczy? Czy pamiętamy o wszystkich grobach i miejscach tego dnia? Wciąż na polskich cmentarzach można napotkać zapomniane żołnierskie mogiły, a opuszczone groby, to przecież zdradzona pamięć. Starajmy się, aby nigdy nie zgasła pamięć o bohaterach, [którym zawdzięczamy wolność]. Jej podtrzymywanie, to zadanie dla każdego z nas. Zadanie dla samorządów, dla lokalnych inicjatyw obywatelskich, które przecież tak wiele robią dla podtrzymania dziedzictwa swych małych ojczyzn. Idziemy dziś wspólnie z modlitwą drogami Ojczyzny, dziedzice polskiej krwi, w której ojczysta miłość tkwi.5 Powtarzamy za księdzem Piotrem Skargą słowa modlitwy, która wyraża prawdę o naszej, by Tobie zawsze wierna, chwałę przynosiła Imieniowi Twemu, a syny swe wiodła ku szczęśliwości. Niech się tak stanie. Amen.
W modlitwie powszechnej wierni modlili się:
– za cały Kościół powszechny, papieża Franciszka, biskupa polowego Wiesława Lechowicza i kapłanów, aby odważnie głosili światu Chrystusa i otwierali nasze serca na miłość i prawdę;
– za naszą Ojczyznę, abyśmy w swoim postępowaniu doprowadzali do pojednania, zabliźnienia niepotrzebnych ran, usunięcia zbędnych murów i do otwartości na potrzeby wszystkich ludzi;
– o pokój dla narodów i dla państw ogarniętych terroryzmem, nienawiścią i pragnieniem zemsty, a także o wolność od wojen, klęsk i niebezpieczeństw dla naszej Ojczyzny;
– za dowódców, żołnierzy i pracowników resortu obrony narodowej, aby ich wysiłek służył osobistemu rozwojowi, dobrobytowi ich rodzin, a także pożytkowi społecznemu;
– o nagrodę wieczną dla poległych w obronie niepodległości Polski, uczestników zrywów niepodległościowych, powstań i wojen oraz za prześladowanych w okresie komunizmu;
– o umiejętność wzrastania w wierze i miłości do Boga, drugiego człowieka, naszej Ojczyzny;
– za nas, zgromadzonych wokół ołtarza Pańskiego.
Po udzieleniu błogosławieństwa zebranym, proboszcz katedry polowej WP ks. kan. płk dr Sebastian Piekarski podziękował wszystkim za udział w Eucharystii, wymieniając także Konfraternię Św. Jakuba. Szczególne słowa podziękowania skierował do członków Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.
Po Mszy odbyło się zebranie konfratrów w sali konferencyjnej przy Katedrze Polowej, które rozpoczęła pieśń „Święty Jakubie Apostole” odśpiewana przez uczestników spotkania. Gościem Konfraterni był dr hab. Marcin Jewdokimow dyrektor Instytutu Statystyki Kościelnej, który prowadzi badania w ramach projektu „Konfraternie – element polskiej tradycji regionalnej i narodowej: dokumentacja, animacja i integracja”.
Głównym celem tego projektu jest:
- zobrazowanie zakresu i form działania istniejących i aktualnie działających na terenie Polski bractw religijnych w wymiarze ich tradycji, związków z kulturą ludową oraz znaczeń, które przypisują do nich osoby w nich zrzeszone;
- upublicznienie działalności bractw religijnych w wymiarze lokalnym oraz ogólnopolskim;
- integracja członków bractw religijnych oraz dzieci i młodzieży – jako potencjalnych depozytariuszy tradycji.
Dr. Jewdokimowa interesowały zagadnienia związane z działalnością Konfraterni, mające wpływ na budowanie relacji i poprawę więzi międzyludzkich, na rozwój społeczny w własnym środowisku, a także w szerszej skali. Obszernych informacji o celach statutowych Konfraterni i o bieżącej działalności naszego stowarzyszenia udzielił senior Konfraterni Marek Sokołowski oraz Senior Honorowy Jerzy G. Kazimierczak. Ewa Wasiak mówiła o spisywanej Kronice Konfraterni św. Jakuba. Marek Mikulski, Tomasz Feliksiak, Zofia Gołacka, Tadeusz Strumiłło, Robert Mikulski, Agata Sawera-Szarko i inni opowiadali przyczynach swego pielgrzymowania po polskich i europejskich drogach św. Jakuba, o trudach pielgrzymki i pokonywaniu ich oraz o motywacjach decyzji wstąpienia do Konfraterni. Dr Marcin Jewdokimow dziękując za wyczerpujące i ciekawe informacje powiedział, że w bractwach, konfraterniach i tego typu stowarzyszeniach, w polskim Kościele zaangażowanych jest około 2,5 miliona osób. Członkowie tych wspólnot budują wzajemne zaufanie, tworzą sieć współpracy. Ich działalność religijna i społeczna ma znaczący wpływ na rozwój społeczny i budowanie wspólnoty Kościoła i Ojczyzny. Na pytanie jak nasz gość postrzega Konfraternia św. Jakuba, otrzymaliśmy odpowiedz jest bardzo dobrze zorganizowanym i profesjonalnym bractwem. Dodał iż bractwa podtrzymują i pielęgnują najlepszych katolickie tradycje, cechują się określoną strukturą i tworzą sens podążania drogą wzrastania w wierze dla wielu zaangażowanych w nie osób. Przyczyniają się także do transmisji międzypokoleniowej tych wartości. Wyniki swoich badań dr Jewdokimow zaprezentuje w publikacji, która ukaże się w 2024 roku.
Spotkanie, w którym uczestniczyło 35 członków Konfraterni i 5 sympatyków naszego stowarzyszenia, animował i modlitwy na rozpoczęcie i zakończenie poprowadził kapelan Konfraterni ks. płk dr Zbigniew Kępa. Poczęstunek na spotkanie przygotowali, jak zawsze konfratrzy Danuta i Jacek Niedbałka.
Tekst: Ewa Wasiak, Marek Sokołowski