W drugim dniu Via Jacobi z Sankt Gallen, a w 10 dniu pielgrzymowania z Weilheim in O.B, wyruszyliśmy do Wattwil. Najpierw droga wiodła w stronę miasta Bruggen, którego nazwa wywodzi się od słowa brucke, co w języku staroniemieckim oznacza „w pobliżu mostów”. Współcześnie nad głęboko wciętym wąwozem, są tu cztery gigantyczne mosty. Droga Jakubowa prowadzi przez Kräzernbrücke, most z piaskowca, który został zbudowany w latach 1807-1811. Na północ od niego znajduje się nowoczesny Fürstenlandbrücke o długości 675 m, który został zbudowany w latach 1980-1987. Przebiega przez niego główna droga, ogromny betonowy łuk wznosi się wysoko nad dnem wąwozu. Na południu znajduje się dwutorowy most kolejowy, zbudowany w 1924 i 1925 roku. Most przecina rzekę na wysokości 63 m. Na szczególną uwagę zasługuje jednotorowy wiadukt położony dalej na południe dawny Bodensee-Toggenburg-Bahn, który obecnie nazywa się Südwestbahn (SOB). Most o długości 365 m, zbudowany w latach 1908-1910, jest najwyższym mostem kolejowym w Szwajcarii o wysokości 99 m. Główne przęsło wiaduktu o długości 120 m, tworzy stalowa kratownica.
Po przejściu ok 10 km, doszliśmy do Herisau, gdzie skorzystaliśmy ze stempla w kościele ewngelicko-renomowanym. Kawę wypiliśmy w jedynym czynnym barze, gdzieś skupili sie miejscowi smakosze piwa. Generalnie dzień wcześniej w niedzielę, trudno było cokolwiek kupić do zjedzenia, w poniedziałek nie było lepiej. W mijanych małych miejscowościach, gdzie były jakieś bary, były one zamknięte, także z powodu urlopu właścicieli.
Z Herisau do celu w Wattwil, mieliśmy jeszcze d 24 km. Czekały nas trudne odcinki z licznymi podejściami. Ścieżka prowadziła nas asfaltowymi i naturalnymi ścieżkami. Mijając Nieschberg i Säntisblick, dotarliśmy do najwyższego punktu dziennego etapu na wysokości 1084 m, skąd długim 6 km zejściem dotarliśmy do doliny Neckertal, do wioski klasztornej St. Peterzell.
Tutaj był otwarty bar i mogliśmy się nieco pożywić i uzupełnić wodę. Rozmawialiśmy na ike to było możliwe z sympatycznymi paniami z obsługi a także ze spotkanymi turystami z Polski. Po odpoczynku przekroczyliśmy rzekę Necker na Hembergstrasse i bardzo stromym podejściem wspinaliśmy się do góry. Po dotarciu do punktu widokowego Scherrer, ścieżka prowadziła m nas dalej w dół przez Schwantleregg. Przecinając główną drogę i omijając teren fabryki, doszliśmy mostu Thur i centrum Wattwil. Na końcu czekała nas na szczęście, niezbyt długa wspinaczka ma wzniesienie klasztorne. Było to trudne podejście bo doszedł ciężar zakupów poczynionych w sklepie sieci Migros.
W bramie dawnego klasztoru powitała nas kilkuosobowa grupa ze Wspólnoty Fazenda Esperanca. Na zakończenie dnia pielgrzymowania uczestniczyliśmy we Mszy świętej wraz ze wspólnotą i grupą pielgrzymów z Brazyli. W trakcie etapu z Sankt Gallen do Wattwil przeszliśmy ok. 34 km.