Pielgrzymi z Konfraterni Teresa Przybył, Teresa i Szczepan Grzesiukowi, Elżbieta Oziębło, i Piotr Michalak oraz pielgrzym Jakubowy Daniel Miłaczewski z Lublina od dnia 28 maja do 15 czerwca pielgrzymowali z Oviedo do Santiago de Compostela, i dalej na Muxię i Fisterę. Pielgrzymi szli początkowo drogą pierwotną (Camino Primitivo), po górzystych ścieżkach, podziwiając przepiękne widoki Gór Kantabryjskich, urocze miasteczka i szlaki leśne. Po przekroczeniu najwyższego w tym rejonie pasma górskiego, 1147 m. n.p.m. doszli po kilku dniach do Galicji. Szli ocienionymi drogami, z bujną roślinnością i pasącymi się zwierzętami. Niższa temperatura i zachmurzenie sprzyjały wędrowaniu, czasem jednak moczył ich deszcz.
Niedzielę 5 czerwca pielgrzymi spędzili w Lugo, w mieście pamiętającym rzymskie panowanie. Robią wrażenie mury obronne z czasów rzymskich, mające długości ponad 2 km i wysokości 10 do 15 m, po których można swobodnie spacerować. Wewnątrz umocnień zabytkowa zabudowa z romańską Katedrą budowaną w latach 1129 – 1177, wzorowaną na Katedrze w Santiago de Compostela. Najświętszy Sakrament jest tu wystawiony nieustannie od XII w. Stąd do Santiago de Compostela, pielgrzymi mieli niespełna 100 km. W kolejnych dniach przeszli do Ferreiry, Melide, Arzue, Pedrouzo na Drodze Francuskiej, gdzie spotkali bardzo licznych pielgrzymów podążających do Santiago de Compostela. W piątek 10 czerwca nasi pielgrzymi dotarli do Grobu Apostoła Jakuba w do Santiago de Compostela. Pokłonili się i podziękowali za dar pielgrzymki św Jakubowi. W sobotę 11 czerwca spędzili czas na zwiedzaniu Santiago de Compostela i na świętowaniu.
12 czerwca dotarli do kresu drogi na Muxię. To piękne miejsce nad Atlantykiem, zrobiło na nich niesamowite wrażenie. 13 czerwca przeszli drogę z Muxii do Lires, małej miejscowości nad Atlantykiem, pełnej słońca, zieleni i wody i mieli tu zasłużony odpoczynek. Piękna droga z Lires na Finisterrę, wśród pół i lasów z niewielkimi przewyższeniami, była ostatnim etapem Camino. Za relację dziękujemy Teresie Przybył.
Buen Camino!
Zdjęcia: Teresa Przybył, Daniel Miłaczewski