W minionym tygodniu, we wtorek w 5 osób znakowało Warszawską Drogę Świętego Jakuba od Krzemienicy do Studziannej. Na odcinku Studzianna – Inowłódz i Inowłódz-Smardzewice, znakowanie przez dwa dni odnawiał senior honorowy Jerzy Kazimierczak, do którego w czwartek wieczorek dojechał Emil Kasowski. W piątek obaj pielgrzymi szli znakując przez Swolszowice, Bronisławów, Barkowice Mokre. Za Barkowicami złapała ich burza, która trwała 2 godziny, deszcz lał, cały czas grzmoty, grad 1 cm, widoczność 10-20 m, w lesie wody po kostki. Zalało farbę, co zmusiło naszych dzielnych braci do powrotu do Warszawy. Nie wiemy czy farba na strzałkach zdołała spolimeryzować i które znaki się zachowały. Jeśli ktoś będzie znakował dalej to trzeba zaczynać od Barkowic i wrócić ew. do lasu. Droga od Barkowic jest prosta bo idziee wraz z dobrze znakowanym szlakiem niebieskim aż do Piotrkowa (od pomnika w Barkowicach do Piotrkowa jest 9,3 km). Dziękujemy za włożony trud. Buen Camino