Podczas tej świętej nocy i w czasie świąt Bożego Narodzenia odkrywamy, że jesteśmy „pielgrzymami nadziei”– mówił podczas pasterki w katedrze polowej bp Wiesław Lechowicz. We Mszy św. uczestniczyli m.in. gen. broni Adam Joks, gen. bryg. Kazimierz Dyński, gen. bryg. Mirosław Bodnar, żołnierze stołecznego garnizonu, funkcjonariusze służb mundurowych, pracownicy wojska, rodziny wojskowe, członkowie Konfraterni św. Jakuba oraz mieszkańcy Warszawy.
Orszak liturgiczny przeszedł przed główny ołtarz katedry, gdzie została umieszczona figurka Dzieciątka Jezus. Do katedry wprowadzona została chorągiew Wojska Polskiego. Oprawę muzyczną liturgii przygotowali żołnierze Chóru Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.
W homilii bp Lechowicz podkreślał, że Uroczystość Bożego Narodzenia „niesie ze sobą orędzie nadziei”. – Bóg bowiem stał się człowiekiem, abyśmy mogli uczestniczyć w Jego życiu i cieszyć się perspektywą wiecznego szczęścia. Podczas tej świętej nocy i w czasie świąt Bożego Narodzenia odkrywamy zatem, że jesteśmy „pielgrzymami nadziei” – powiedział.
Ordynariusz wojskowy przypomniał, że pod hasłem „Pielgrzymi nadziei” przebiegać będzie rozpoczynający się święty rok jubileuszowy. – Jesteśmy pielgrzymami nadziei, która rodzi się wraz z narodzeniem Jezusa. Jesteśmy pielgrzymami nadziei na wzór pasterzy, o których mowa w odczytanej przed chwilą Ewangelii – przekonywał bp Lechowicz. Dodał, że pasterze uczą nas, że źródło naszej nadziei leży w Bogu, który solidaryzuje się z człowiekiem, przybiera jego postać i identyfikuje się z jego losem, z wyjątkiem grzechu, ale nie z wyjątkiem cierpienia i śmierci.
Biskup Lechowicz stwierdził też, że „pasterze ukazują nam również drogę nadziei”. – To droga prowadząca do Jezusa. Jak niegdyś ukazał się Bóg w niepozornej postaci dziecka, tak i dzisiaj ukazuje się nam w równie niepozornej postaci chleba. Przychodząc więc na Eucharystię przychodzimy do źródła naszej wielkiej, największej nadziei. Oby Wasze kroki jak najczęściej tę drogę przebywały! – życzył zebranym.
Biskup polowy wskazywał, że nadzieja towarzyszyła także Maryi, która odwiedziła swoją krewną Elżbietę. – Co zrobiła Maryja po zwiastowaniu? Podobnie jak pasterze, udała się w drogę – poszła i to z pośpiechem. Pasterze udali się do groty narodzenia Mesjasza. Maryja natomiast pobiegła do swej krewnej Elżbiety. To druga droga nadziei – droga do drugiego człowieka. Ciesząc się, że przyszliście do Jezusa obecnego w Eucharystii, życzę Wam również, abyście odnajdywali na co dzień drogę do drugiego człowieka, dbając o pełne dobroci i pokoju relacje z innymi, począwszy od swoich najbliższych, krewnych. Nadzieja bowiem nie rodzi się z braku wiedzy na temat przyszłości, ani ze strachu, tylko z miłości. Ma nadzieję ten, kto kocha – przekonywał bp Lechowicz. Dodał, że „nadzieja nie jest matką głupich, ale kochających”. – To kolejne przesłanie płynące z Bożego Narodzenia – powiedział.
Na koniec życzył zebranym, aby wzorem Maryi oraz pasterzy byli pielgrzymami nadziei i szli drogami wiodącymi do Jezusa i do drugiego człowieka. – Bądźmy pewni, że chodząc drogami nadziei wytyczonymi przez Maryję i pasterzy będziemy stawać się i dla Boga i dla innych ludzi źródłem nadziei – podkreślił.
Przed błogosławieństwem ks. płk Sebastian Piekarski, proboszcz katedry polowej podziękował wszystkim zaangażowanym w przygotowanie liturgii oraz szopki przed katedrą oraz zaprosił do złożenia życzeń i połamania się opłatkiem na dziedzińcu katedry polowej.
Tekst Krzysztof Stępkowski / Zdjęcia: Piotr Szarko, Ewa Wasiak
Red. We Mszy Świętej, uczestniczyli ze strony Konfraterni św. Jakuba: Danuta Niedbałka, Jacek Niedbałka, Agata Szarko, Piotr Szarko, Ewa Wasiak.