W dniach 31 maja – 2 czerwca 2024 r. Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów Katyńskich oraz Konfraternia Świętego Apostoła Jakuba Starszego zorganizowały rajd upamiętniający kapelanów katyńskich. Rajd rozpoczął się 31 maja przy katedrze polowej Wojska Polskiego. Pielgrzymi po zajęciu miejsca w busie, rozpoczęli dzień modlitwą, którą poprowadził kapelana SPKK ks. płk SG Zbigniew Kępa.
W Wąwolnicy, w Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej, pielgrzymi wzięli udział we Mszy św, której przewodniczył ks. dr Wiesław Szewczuk, proboszcz Parafii pw. Miłosierdzia Bożego na Osiedlu Piaski. Pielgrzymów powitał kustosz sanktuarium ks. Jerzy Ważny. Kazanie wygłosił ks. Zbigniew Kępa. W kazaniu ukazał aspekt maryjny kapłanów, którzy zostali zamordowani w skutek zbrodni katyńskiej. Kaznodzieja wskazał na znaki pobożności maryjnej takich kapłanów jak: ks. Jan Leon Ziółkowski, ks. Edmund Nowak, ks. Jan Mioduszewski i ks. Mieczysław Janas.
Powiedział: „Przy księdzu kapelanie Janie Leonie Ziółkowski, podczas ekshumacji w 1943 r. znaleziono wśród różnych przedmiotów różaniec, także medalik (nie wiemy z jakim wizerunkiem). Ks. Edmund Nowak kiedy został proboszczem parafii wojskowej pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Lublinie zainicjował w 1935 r. ufundowanie dla tego kościoła garnizonowego trzech dzwonów. Jeden z nich otrzymał imię „Maryja”, ku czci Królowej Korony Polskiej.
Ks. Jan Mioduszewski, zamordowany w Kalininie (dziś Twer) spoczywający w Miednoje rozpoczynał posługę po święceniach w Parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Teolinie koło Sokółki. Potem był wikariuszem parafii Nawiedzenia Maryi Panny w Sejnach. Czy pobyt na tych parafiach nie wpłynął na jego pobożność maryjną?
Ks. Mieczysław Janas był m.in. wikariuszem Parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Jaśle. Kiedy pracował duszpastersko w Przemyślu sprawował często Msze św. w przemyskiej archikatedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętego Jana Chrzciciela. Pytamy też, czy pobyt na tych parafiach nie miał wpływu na jego pobożność maryjną? Odpowiedź może być tylko pozytywna.
Po Mszy św. uczestnicy rajdu pamięci przeszli pod tablicę upamiętniającą kapelanów katyńskich, znajdującą się przy drodze procesyjnej sanktuarium. Złożono tam wiązankę kwiatów, zapalono znicze, zaś kapelan Stowarzyszenia odmówił modlitwę za pomordowanych kapelanów katyńskich.
W kościele garnizonowym w Lublinie uczestnicy rajdu, pielgrzymi oddali cześć kapelanom katyńskim związanym pochodzeniem oraz posługą duszpasterską w archidiecezji lubelskiej. Przy krzyżu upamiętniającym ofiary zbrodni katyńskiej, w tym proboszcza tej parafii ks. płk. dr. Edmunda Nowaka zapalono znicze, zaś ks. Zbigniew Kępa odmówił modlitwę za wspomnianego kapłana. Przy tablicy, znajdującej się w tej świątyni, złożono znicze i odmówiono modlitwę za zmarłych. Nawiedzeniu tej świątyni towarzyszył jej proboszcz, ks. płk Witold Mach.
W Chełmie pielgrzymi modlili się za kapelanów katyńskich Ziemi Lubelskiej przy tablicy umieszczonej w kościele garnizonowym pw. św. Kazimierza. Przewodnikiem po świątyni był wikariusz tej parafii ks. Marcin Zieliński. Kolejnym miejscem, które odwiedzili pielgrzymi w Chełmie, był klasztor O.O. Franciszkanów – Sanktuarium św. Antoniego, gdzie na początku września 1939 r. przebywał kleryk Ignacy Drabczyński, ochotnik – sanitariusz w szpitalu wojskowym, zamordowany w Katyniu. Pielgrzymi zapoznali się w historią świątyni oraz z kultem św. Antoniego z Padwy, którego obraz słynący łaskami znajduje się w tej zakonnej świątyni. Wśród oo. franciszkanów sprawujących posługę w Chełmie jest świadomość pobytu w klasztorze w Chełmie kleryka Ignacego Drabczyńskiego ale zatarła się już wiedza o jego dalszych losach. Pobyt pielgrzymów był okazją do przypomnienia związków kleryka Drabczyńskiego z chełmińskim klasztorem. Pobyt w Chełmie zakończyło nawiedzenie kościoła pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Po modlitwie przed obrazem Matki Bożej, pielgrzymi zwiedzili wyremontowane podziemia kościoła a także zabytkowe piwnice pod zabudowaniami duszpasterskimi. O historii kościoła, obrazu Matki Bożej opowiedział proboszcz parafii ks. kan. Andrzej Sternik. Przy tej okazji podjęto uzgodnienia dotyczące umieszczenia w pomieszczeniu wieży tablicy upamiętniającej kapelanów katyńskich.
W Kumowie Plebańskim uczestnicy rajdu pomodlili się w kościele, za śp. ks. Józefa Czemerajdę. Przy tablicy upamiętniającej tego kapelana katyńskiego zgromadziła się także jego dalsza rodzina oraz osoby kultywujące jego pamięć. Spotkanie to zostało zaaranżowane przez księdza proboszcza Andrzeja Seredę.
W Chotyńcu, po zabytkowej cerkwi grekokatolickiej oprowadził ks. Jan Tarapacki, proboszcz parafii greckokatolickiej. Uczestnicy rajdu pamięci modlili się za śp. wojskowego kapelana greckokatolickiego z okresu II RP ks. Mikołaja Ilkowa, zamordowanego w 1940 r. w Katyniu. Spotkanie w tej zabytkowej świątyni, wpisanej na listę UNESCO zakończyło się udziałem w nabożeństwie majowym w rycie kościoła greckokatolickiego. Nocleg miał miejsce w Domu Gościnnym Benedyktynek w Przemyślu.
W dniu 1 czerwca 2024 r., wcześnie rano, bo o godz. 7.00 kościół garnizonowy w Przemyślu wypełnił się uczestnikami rajdu oraz parafianami ze Zręcina, którzy przybyli, aby wziąć udział w odsłonięciu i poświęceniu tablicy dedykowanej kapelanom katyńskim. Podczas Mszy św. kazanie wygłosił ks. płk SG Zbigniew Kępa, który wskazał na ważną rolę, jaką spełnia Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów Katyńskich, w udokumentowaniu losów duchownych pomordowanych w zbrodni katyńskiej w 1940 r. Powiedział m.in.: Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów Katyńskich z wielkim wysiłkiem i trudem dokumentuje los duchownych, którzy dostali się do tych sowieckich obozów. Do niedawna na liście pomordowanych w 1940 r. duchownych widniały 33 imiona i nazwiska. 24 duchownych rzymskokatolickich, 2 kleryków rzymskokatolickich, 1 kapłan greckokatolicki, 3 duchownych prawosławnych, 2 duchownych protestanckich i jeden rabin. W tym miesiącu na listę pomordowanych duchownych sprawujących posługę wśród wojskowych i mundurowych we wrześniu 1939 r. i uwięzionych w obozach NKWD Stowarzyszenie dopisało ks. Mieczysława Marconia. Co prawda jego biogram Bogusław Szwedo zamieścił w książce o kapelanach wojskowych ofiarach zbrodni katyńskiej (B. Szwedo, Wierni do końca. Kapelani wojskowi ofiary zbrodni katyńskiej, Warszawa 2020). Stowarzyszenie potrzebowało jednak świadectw historycznych, relacji, dokumentów, aby mieć pewność, że kapłan ten zakończył swoje życie wskutek zabójstwa w zbrodni katyńskiej i jest pochowany w Miednoje. Dziś jego imię i nazwisko, po raz pierwszy widzimy umieszczone na tablicy katyńskiej w tym kościele garnizonowym w Przemyślu. [patrz poniżej: tekst wygłoszonej homilii przez ks. Zbigniewa Kępę].
W liturgii słowa zaangażowali się uczestnicy z Parafii w Zręcinie, w której urodził się i wychowywał ks. Mieczysław Janas, kapelan katyński. Czytanie odczytał Adam Jabłonka. Po Mszy św. abp Adam Szal, metropolita przemyski, dokonał poświęcenia tablicy. Uroczystość mogła odbyć się dzięki życzliwości proboszcza Parafii Wojskowej w Przemyślu ks. mjr. Włodzimierza Skocznia, który postarał się o wszystkie zgody potrzebne do zamontowania tablicy.
Po Mszy św. uczestnicy rajdu pamięci wyruszyli na szlak pieszy do Kalwarii Pacławskiej. Szlak pieszy prowadzący z Kalwarii Pacławskiej do Przemyśla będzie nosił nazwę Kalwaryjskiej Drogi św. Jakuba Pamięci Kapelanów Katyńskich. Do przejściu pielgrzymiej drogi, uczestnicy rajdu z dumą stanęli przy znaczniku, który następnego dnia, tj 2 czerwca 2024 r. został poświęcony przez Biskupa Polowego.
Wieczorem wszyscy spotkali się na wspólnej wieczornej modlitwie przy figurce Matki Bożej obok sanktuarium a następnie na rekreacji przy ognisku. Uczestnicy rajdu z Warszawy i ze Zręcina mieli okazję do poznania się i rozmowy na tematy związane z działalnością Stowarzyszenia.
Niedziela, 2 czerwca 2024 r., dla uczestników rajdu zaczęła się wcześnie, bo już o godz. 6.30. Po zejściu do pierwszej stacji drogi krzyżowej i dołączeniu grupy z Łapanowa rozpoczęło się nabożeństwo. Przy kolejnych stacjach drogi krzyżowej wspominano życie i śmierć kapelanów katyńskim modląc się w intencjach Ojczyzny i Kościoła. Rozważania przygotował ks. Zygmunt Lipski, emerytowany kapłan z archidiecezji lubelskiej, należący do Stowarzyszenia.
Przed dwunastą stacją drogi krzyżowej, w Alei Kapelanów Katyńskich, prezes Stowarzyszenia dr Łukasz Stefaniak przypomniał historię upamiętnienia kapelanów katyńskich. W 2024 r. przypada piąta rocznica powstania tej alei, jej otwarcia i poświęcenia wraz z okolicznościową tablicą, ufundowaną przez Instytut Pamięci Narodowej. Czas ten znaczą dęby, które już po pięciu latach dobrze się zakorzeniły i rozrosły się. Nabożeństwo drogi krzyżowej zakończyło się błogosławieństwem uczestników przez ks. Zygmunta Lipskiego. Z powodu niedawnej operacji mógł on uczestniczyć tylko w trzech ostatnich stacjach tego pokutnego nabożeństwa.
Następnie pielgrzymi przeszli do Pacławia, do miejsca narodzenia ks. Władysława Urbana. W miejscu, gdzie kiedyś stał budynek, w których się urodził i wychowywał, została umieszczona tabliczka informująca o tym kapelanie katyńskim. Modlitwy za urodzonego w Pacławiu a zamordowanego w Katyniu w 1940 r., Kapelana poprowadził kustosz i proboszcz parafii w Kalwarii Pacławskiej o. Krzysztof Hura. Opowiedział przy tej okazji o tym co udało się dowiedzieć o rodzinie Urbanów, niestety losy tej rodziny po II wojnie światowej są nieznane.
O godz. 11.00 rozpoczęła się Msza św. w intencji kapelanów katyńskich, które przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. Patrz: Piotr Zakielarz (BiOSG), Krzysztof Stępkowski: https://ordynariat.wp.mil.pl/aktualnosci/2024/czerwiec-2024/kalwaria-paclawska-oddano-hold-kapelanom-katynskim/
Uroczystości zostały zorganizowane przez Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów Katyńskich, Sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej, Konfraternię św. Jakuba Apostoła Starszego oraz Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej, który wystawił Kompanię Reprezentacyjną oraz Orkiestrę Reprezentacyjnej Straży Granicznej z Nowego Sącza.
Eucharystię z bp. Wiesławem Lechowiczem koncelebrowali m.in. gwardian klasztoru o. Krzysztof Hura, ks. prał. kan. płk SG Zbigniew Kępa, dziekan Straży Granicznej oraz szef sekretariatu biskupa polowego ks. ppłk Marcin Janocha oraz kapłani przybyli z grupami pielgrzymkowymi. W uroczystości uczestniczył Zastępca Komendanta BiOSG ppłk SG Marek Soliszewski, Kompania Reprezentacyjna SG oraz poczet KGSG wraz ze sztandarem. Obecni byli członkowie m.in. Konfraterni św. Jakuba Apostoła Starszego i członkowie Stowarzyszenia Pamięć Kapelanów Katyńskich. Przed błogosławieństwem instytucje i osoby zasłużone dla upamiętnienia kapelanów katyńskich zostały uhonorowane przez bp. Wiesława Lechowicza i Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów Katyńskich odznaczeniami. Medale otrzymali klasztor oo. Franciszkanów pw. Znalezienie Krzyża Świętego oraz Józef Delmanowicz, wykonawca tablic kapelanów katyńskich.
Wierni przeszli do kaplicy Ukrzyżowania, gdzie pod tablicą poświęconą Pamięci Kapelanów Katyńskich (w Alei Dębów) złożono wieńce i odczytano Apel Poległych. Kompania reprezentacyjna SG oddała salwę honorową ku pamięci pomordowanych duchownych.
Otwarta 12 maja 2019 r. Aleja Dębów jest poświęcona służącym w Wojsku Polskim, znanym z nazwiska 34 duchownym różnych wyznań zamordowanym w 1940 r. Oni również, podobnie jak inni polscy oficerowie, zginęli od strzału w tył głowy. Każdemu z nich poświęcono jedno z drzew, o czym informują umieszczone przy dębach tabliczki. Wśród upamiętnionych kapelanów najwięcej jest duchownych wyznania rzymskokatolickiego, ale są też duchowni wyznania greckokatolickiego, prawosławnego, ewangelicko-augsburskiego i ewangelicko-reformowanego oraz mojżeszowego. W maju 2024 r. Stowarzyszenie dopisało do listy kapłanów pomordowanych w 1940 r. w obozach NKWD ks. Mieczysława Marconia, kapelana Korpusu Ochrony Pogranicza, proboszcza w Zaostrowiczu, zamordowanego w Kalininie (dziś: Twer ) i pochowanego na Cmentarzu Wojennym w Miednoje.
Inicjatywa powstania alei została podjęta wspólnie przez Franciszkanów opiekujących się Sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej oraz Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów Katyńskich.
Organizatorzy rajdu swoje podziękowania i wdzięczności kierują do ks. abp. Adama Szala – metropolity przemyskiego za przewodniczenie uroczystościom w Przemyślu oraz ks. bp. Wiesława Lechowicza – biskupa polowego WP za przewodniczenie uroczystościom w Kalwarii Pacławskiej. Dziękują ks. płk Zbigniewowi Kępie kapelanowi SPKK, Urzędowi do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych za wsparcie rajdu i uroczystości. Dziękują: ks. mjr. Włodzimierzowi Skoczeniowi proboszczowi kościoła garnizonowego w Przemyślu i oo. franciszkanom z Kalwarii Pacławskiej na czele z gwardianem o. Krzysztofem Hurą OFMConv, Kompanii Reprezentacyjnej i Orkiestrze SG, Bieszczadzkiemu i Karpackiemu Oddziałom SG, Dowództwu Garnizonu Przemyśl, Chórowi z parafii Miłosierdzia Bożego w Dębicy, grupom zorganizowanym z Łapanowa, Zręcina i Warszawy. Stowarzyszeniom: Konfraternia św. Jakuba Apostoła przy Katedrze Polowej WP i Pamięci Polskich Termopil i Kresów im. ks. Bronisława Mireckiego. Dziękują rodzinom kapelanów katyńskich i zaproszonym gościom biorącym udział w uroczystościach. i wszystkim osobom, które wsparły organizację.
Linki do relacji:
Kazanie ks. płk. Zbigniewa Kępy, wygłoszone w Wąwolnicy.
„Cztery lata temu, w dniu 6 września 2020 r. w Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy odsłonięto pomnik upamiętniający Kapelanów Katyńskich. Uroczystego poświęcenia pomnika ku ich czci dokonał arcybiskup Wojciech Polak, Prymas Polski oraz arcybiskup Stanisław Budzik, metropolita lubelski.
Błogosławimy kamienną tablicę, aby była przypomnieniem dla wszystkich pokoleń Polaków, że Kościół i Ojczyzna są bezcennymi darami, które Bóg Ojciec nam ofiarował dla naszego wzrastania i rozwoju do pełni świętości, która jest w Jezusie Chrystusie Panu naszym. Niech przykład pracy, cierpienia i ofiary życia kapłanów, Kapelanów Katyńskich, zawsze będą wzorem uczciwego wypełniania obowiązków do końca. Prosimy Cię Boże przyjmij ich do swojego królestwa, a nam udzielaj cnót, odwagi i męstwa, abyśmy podążając ich śladem osiągnęli nagrodę życia wiecznego, przygotowaną nam przez Chrystusa Pana – modlił się abp. Wojciech Polak, Prymas Polski.
I dlatego też przybywamy do tego miejsca, do tego sanktuarium. Dziś Święto Nawiedzenia NMP. Dla nas pielgrzymów do tego miejsca jest to okazja, aby zwrócić uwagę na pobożność maryjną kapelanów katyńskich.
Duszpasterstwo wojskowe II RP miało czytelny, wyraźny akcent maryjny. Co o tym świadczy: m.in. tytuł katedry polowej: nosiła ona tytuł Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski. Taki też tytuł miała parafia wojskowa we Lwowie i w Łucku. Taki też w Krakowie, w Rzeszowie, w Gdyni i w Kielcach. W Łomży Parafia Wojskowa nosiła tytuł Wniebowzięcia NMP. Tak też w Skierniewicach, w Grodnie. W Lublinie (gdzie działał ks. Edmund Nowak) Parafia nosiła (i nosi) tytuł Niepokalanego Poczęcia NMP. W Bielsku-Białej parafia wojskowa miała wezwanie NMP Ludźmierskiej. W Słonimie – wezwanie Nawiedzenia NMP. Parafia greckokatolicka w Łodzi przyjęła wezwanie Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny.
Pierwszy biskup polowy Stanisław Gall wezwał do modlitwy w związku z zamachem majowym w 1926 r. wydał następujące polecenie: „W ciężkich chwilach, jakie przeżywa nasza Ojczyzna, dla zjednania miłosierdzia Bożego i przemożnej opieki Najświętszej Maryi Panny i Świętych patronów polskich, postanawiamy, aby kapłani odmawiali modlitwę Pro Pace we Mszach świętych (…) i w memento mszalnym prosili Pana Zastępów o pokój i zgodę, ponadto, aby w niedziele i święta w miesiącu maju, jako miesiącu poświęconemu Maryi Królowej Korony Polskiej oraz w czerwcu, miesiącu Serca jezusowego, po sumie i po nabożeństwach codziennych wieczornych odśpiewano wraz z ludem Suplikacje Święty Boże i Odwróć od nas (15.maja 1926)”.
Myślę, że wystarczy tych przykładów, aby potwierdzić charakter maryjny duszpasterstwa wojskowego, w którym działali kapelani katoliccy, którzy zostali zamordowani w zbrodni katyńskiej.
Czy oni sami mieli kult do Matki Bożej? Przy księdzu kapelanie Janie Leonie Ziółkowski, podczas ekshumacji w 1943 r. znaleziono wśród różnych przedmiotów różaniec, także medalik (nie wiemy z jakim wizerunkiem).
Ks. Edmund Nowak kiedy został proboszczem parafii wojskowej pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Lublinie zainicjował w 1935 r. ufundowanie dla tego kościoła garnizonowego trzech dzwonów. Jeden z nich otrzymał imię „Maryja”, ku czci Królowej Korony Polskiej. Ks. Jan Mioduszewski, zamordowany w Kalininie (dziś Twer) spoczywający w Miednoje rozpoczynał posługę po święceniach w Parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Teolinie koło Sokółki. Potem był wikariuszem parafii Nawiedzenia Maryi Panny w Sejnach. Czy pobyt na tych parafiach nie wpłynął na jego pobożność maryjną? Ks. Mieczysław Janas był m.in. wikariuszem Parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Jaśle. Kiedy pracował duszpastersko w Przemyślu sprawował często Msze św. w przemyskiej archikatedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętego Jana Chrzciciela. Pytamy też, czy pobyt na tych parafiach nie miał wpływu na jego pobożność maryjną? Odpowiedź może być tylko pozytywna.
Odczytany dziś podczas dzisiejszego święta maryjnego List św. Pawła Apostoła do Rzymian zawierał taką zachętę:
„Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu. Weselcie się nadzieją. W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie – wytrwali. (…) Błogosławcie tych, którzy was prześladują. Błogosławcie, a nie złorzeczcie. Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie między sobą jednomyślni. Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne.”
Ten wzniosły ideał zrealizowała Maryja w swoim życiu. Ten ideał realizowali także kapelani katyńscy, którzy mieli maryjną pobożność. Byli gorliwi w służbie Bożej, byli płomiennego ducha, pełnili służbę Panu, weselili się nadzieją, w ucisku byli cierpliwymi, w modlitwie byli wytrwali, błogosławili prześladowcom, weselili się z tymi, którzy się weselili a płakali z tymi, którzy płakali, troszczyli się o jednomyślność, nie gonili za wielkością, lecz byli pokornymi. W tym warto ich naśladować.”
Kazanie wygłoszone w kościele garnizonowym w Przemyślu podczas poświęcenie tablicy kapelanów katyńskich
Zwróćmy uwagę na kontekst liturgiczny poświęcenia tablicy kapelanów katyńskich w kościele garnizonowym w Przemyślu. Jest nim wspomnienie liturgiczne św. Justyna, męczennika. Święty Justyn to najważniejszy apologeta II wielu. Interesował się filozofią, czytał Pismo św. i przyglądał się życiu chrześcijan. Przekonał się do chrześcijaństwa. Był przekonany, że tylko w chrześcijaństwie jest pełną prawda. Uwierzył w Jezusa Chrystusa i przyjął chrzest. Dyskutował z filozofami pogańskimi i żydowskimi i przekonywał ich do chrześcijaństwa. Wydał dwie apologie, którą pierwszą skierował do Rzymian, zaś drugą do senatu rzymskiego.
Justyn kilkakrotnie toczył dysputy z filozofem Krescensem, zwalczając jego błędne teorie. Krescens oskarżył Justyna o wyznawanie chrześcijaństwa. Justyn został aresztowany i skazany na śmierć przez ścięcie głowy mieczem. Wyrok wykonano ok. 165 r. w Rzymie. Prześladowania chrześcijan, walka z Kościołem trwały nie tylko w pierwszych trzech wiekach, kiedy dopiero edykt mediolański pozwolił na wyznawanie wiary przez chrześcijan. Każda epoka naznaczona jest różnymi formami lokalnych czy też na większą skalę prześladowaniami wyznawców Chrystusa. Tak też jest i obecnie.
Uroczystość poświęcenia tablicy zwraca naszą uwagę na walkę z Kościołem katolickim przez Rosję Sowiecką. 17 września 1939 r. armia sowiecka wkroczyła na wschodnie tereny naszej Ojczyzny. Do specjalnych obozów trafili żołnierze Wojska Polskiego oraz funkcjonariusze różnych służb mundurowych. Dzisiaj mamy wiedzę o wielu takich obozach wśród których najbardziej znane to Kozielsk, Ostaszków i Starobielsk, ale przecież było ich znacznie więcej.
Wiemy o bardzo trudnych warunkach jakie w nich panowały, o zimnie, głodzie, braku opieki medycznej, o konieczności spania na kilkupiętrowych prowizorycznych pryczach, o kilkugodzinnych kolejkach po miskę strawy. Straszliwe warunku.
W obozach tych Sowieci tępili przejawy życia religijnego. Jednakże nie byli w stanie zabronić wspólnej poranne i wieczornej modlitwy. Taki wtedy był zwyczaj w wojsku. Nie byli w stanie zakazać skutecznie choćby śpiewu kolęd podczas Święta Bożego Narodzenia obchodzonego w 1939 roku w warunkach obozowych.
Sowieci dostarczali prasę ateistyczną, filmy o tematyce antyreligijnej, z głośników godzinami płynęła ateistyczna propaganda. Bezwzględnie tępiono wszelkie przejawy posługi duszpasterskiej prowadzonej przez duchownych.
Wiemy, że za posługę duszpasterską wśród uwiezionych ks. mjr Jan Leon Ziółkowski został skazany na karę surowego karceru. 11 listopada 1939 ks. Antoni Aleksandrowicz w obozie w Starobielsku odprawił z łacińskiego brewiarza pierwszą w obozie potajemną Mszę świętą zorganizowaną samorzutnie na korytarzu gmachu majorów w celu uczczenia rocznicy odzyskania niepodległości. Józef Czapski, współwięzień ze Starobielska, w książce Na nieludzkiej ziemi przekazał nawet treść kazania. Ks. Aleksandrowicz porównał pokonaną, zniewoloną Polskę do dzieweczki z Ewangelii, do której Chrystus powiedział: „Dzieweczko, tobie mówię wstań!”.
Wiemy o księżach kapelanach, których przed wigilią Bożego Narodzenia wywieziono do więzienia na Butyrki w Moskwie. Ta data nie była przypadkowa. Chodziło o to, aby pozbawić jeńców opieki duszpasterskich. Ocalałe notatki, wydobyte z katyńskich dołów, relacje ocalałych kilkuset osób z tych obozów, świadczą jednak o konspiracyjnej posłudze duchownych, którzy dzielili los uwięzionych.
«Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę, żebyś to czynił?» – pytano Jezusa. Duchowni w obozach NKWD czynili to, co było ich obowiązkiem, co wynikało z ich kapłańskiego powołania.
Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów Katyńskich z wielkim wysiłkiem i trudem dokumentuje los duchownych, którzy dostali się do tych sowieckich obozów. Do niedawna na liście pomordowanych w 1940 r. duchownych widniały 33 imiona i nazwiska. 24 duchownych rzymskokatolickich, 2 kleryków rzymskokatolickich, 1 kapłan greckokatolicki, 3 duchownych prawosławnych, 2 duchownych protestanckich i jeden rabin. W tym miesiącu na listę pomordowanych duchownych sprawujących posługę wśród wojskowych i mundurowych we wrześniu 1939 r. i uwięzionych w obozach NKWD Stowarzyszenie dopisało ks. Mieczysława Marconia. Co prawda jego biogram Bogusław Szwedo zamieścił w książce o kapelanach wojskowych ofiarach zbrodni katyńskiej (B. Szwedo, Wierni do końca. Kapelani wojskowi ofiary zbrodni katyńskiej, Warszawa 2020). Stowarzyszenie potrzebowało jednak świadectw historycznych, relacji, dokumentów, aby mieć pewność, że kapłan ten zakończył swoje życie wskutek zabójstwa w zbrodni katyńskiej i jest pochowany w Miednoje. Dziś jego imię i nazwisko, po raz pierwszy widzimy umieszczone na tablicy katyńskiej w tym kościele garnizonowym w Przemyślu.
W odczytanym dziś podczas liturgii liście słyszeliśmy te słowa:
„Budując samych siebie na fundamencie waszej najświętszej wiary, w Duchu Świętym się módlcie i w miłości Bożej strzeżcie samych siebie, oczekując miłosierdzia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, które wiedzie ku życiu wiecznemu.”
Te słowa odnosimy dziś do duchownych, którzy w skrajnych warunkach w obozach NKWD sami nie utracili wiary lecz podjęli posługę w warunkach konspiracyjnych. Co więcej na fundamencie wiary budowali nadzieję, która wiedzie ku życiu wiecznemu. Wśród duchownych wojskowych są kapłani różnych diecezji, także diecezji przemyskiej. Osoby należące do SPKK są przekonane o ich męczeństwie, o heroiczności ich wierności Chrystusowi do końca. W słowach psalmu pragniemy zobaczyć kapelanów katyńskich, cieszących się szczęściem oglądania Boga w świątyni niebieskiej.
„Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni, * by ujrzeć Twą potęgę i chwałę. Twoja łaska jest cenniejsza od życia, * więc sławić Cię będą moje wargi.”
Ostateczny osąd należy do Kościoła. Przed nami dalsze poszukiwanie dokumentów i świadectw życia i śmierci kapelanów katyńskich. Naszym zadaniem jest indywidualna i wspólnotowa modlitwa o rozpoczęcie procesu informacyjnego tych duchownych.
ks. Zbigniew Kępa
Zdjęcia z pierwszego dzień pielgrzymowania, 31 maja 2024
Zdjęcia z drugiego dnia pielgrzymowania, 1 czerwca 2024
Zdjęcia z trzeciego dnia pielgrzymki. Droga Krzyżowa w Kalwarii Pacławskiej, 2 czerwca 2024
Msza święta w Kalwarii Pacławskiej w intencji Kapelanów Katyńskich pod przewodnictwem biskupa polowego Wiesława Lechowicza. Po zakończenie Eucharystii odsłonięcie i poświęcenie Znacznika Kalwaryjskiej Drogi św. Jakuba Pamięci kapelanów Katyńskich
Uroczystości patriotyczne w 5. rocznicę powstania Alei Dębów Katyńskich. Poświecenie dębu pamięci ks. Mieczysława Marconia, kapelana KOP-u.