W katedrze polowej Wojska Polskiego w dniu 16 stycznia br. była celebrowana Msza święta pod przewodnictwem biskupa polowego ks. dr. Wiesława Lechowicza, w intencji ks. płk. dr. Sebastiana Piekarskiego, proboszcza parafii katedralnej i prepozyta Kapituły Katedralnej Ordynariatu Polowego oraz s. Agnieszki Krupy posługującej w Ordynariacie Polowym. Wśród siedmiu koncelebransów był kapelan Konfraterni
św. Jakuba ks. płk SG dr Zbigniew Kępa.
Ks. płk Sebastian Piekarski w 2023 roku, został wyróżniony przez Zgromadzenie Ogólne Konfraterni św. Jakuba Tytułem Honorowym „Amicus Peregrinorum Iacobiens” – Przyjaciel Pielgrzymów Jakubowych. Ksiądz proboszcz otrzymał to wyróżnienie za życzliwość i pomoc okazywaną Konfraterni i pątnikom pielgrzymującym drogami św. Jakuba.
Wspomnienie liturgiczne św. Sebastiana w Kościele katolickim przypada w dniu 20 stycznia (w Kościele prawosławnym 31 grudnia). Niewiele jest wiadomości źródłowych o życiu Sebastiana. Według anonimowego „Opisu męczeństwa” z połowy IV w. n. e., Sebastian był dowódcą gwardii cesarza rzymskiego Marka Aureliusza Probusa, natomiast św. Ambroży podaje, że służył cesarzowi Dioklecjanowi, jako dowódca jego straży przybocznej (obaj panowali w drugiej połowie III w. po Ch.) Sebastian miał zaciągnąć się do gwardii cesarskiej specjalnie po to, aby dodawać otuchy pilnowanym przez żołnierzy chrześcijanom, których czekała śmierć męczeńska. Za to, że wypomniał cesarzowi okrucieństwo wobec niewinnych chrześcijan, został bestialsko ukarany. Jak głosi średniowieczna „Złota Legenda” bł. Jakuba de Voraigne „Dioklecjan kazał żołnierzom przywiązać go na środku pola do drzewa i zabić strzałami z łuków. Tyle strzał tedy utkwiło w nim, że podobny był do jeża, a żołnierze przypuszczając, że już nie żyje, odeszli”. Według niepotwierdzonej legendy Sebastian wówczas nie zginął. Irena z Rzymu – żona wysokiego urzędnika na dworze cesarskim, męczennica, święta Kościoła katolickiego i prawosławnego – zauważyła oznaki życia w umęczonym i uratowała go od śmierci. Sebastian poszedł ponownie do cesarza i jeszcze raz zarzucił mu barbarzyństwo w stosunku do chrześcijan. Władca w przypływie gniewu kazał go bić pałkami, żeby mieć pewność, iż tym razem Sebastian na pewno zginie. Ciało męczennika wrzucono do kanałów miejskich,
a wydobyć je i pochować w katakumbach miała św. Lucyna. Św. Sebastian, wierny żołnierz Chrystusa, otoczony wielką czcią w Kościele katolickim i prawosławnym, jest patronem żołnierzy, rannych i inwalidów wojennych, kamieniarzy, łuczników, myśliwych, ogrodników, rusznikarzy. Miał uratować Rzym od szerzącej się zarazy, co sprawiło, że wzywają go chorzy dotknięci epidemią. Jest patronem Niemiec, a Rzym uczynił go jednym ze swoich głównych patronów. Od 4 lipca 2022 roku św. Sebastian jest patronem Polkowic (Dolny Śląsk).
Kościół katolicki wspomina św. Agnieszkę 21 stycznia (Kościół prawosławny 3 lutego). Męczennica chrześcijańska mieszkała w Rzymie na przełomie III i IV w. n. e. Jej rodzice byli chrześcijanami i wychowali córkę zgodnie z zasadami wiary. O szczegółach życia Agnieszki, która zginęła w wieku 12 lat podczas prześladowań chrześcijan za panowania cesarza Dioklecjana lub Decjusza, niewiele można znaleźć w starożytnych źródłach pisanych. Najstarsze opisy autorstwa św. Ambrożego i papieża Damazego powstały około pół wieku po śmierci Agnieszki Rzymianki. Obaj autorzy nie znali bezpośrednio jej losów. Ani późniejsze pasje, ani opowiadania greckie i syryjskie nie zawierały wielu informacji historycznych. Pozostaje tradycja. Według późniejszych przekazów Agnieszka złożyła Bogu śluby czystości. Św. Ambroży opisywał, że szła na miejsce egzekucji „szczęśliwsza niż inne, które szły na swój ślub”. Św. Agnieszka Rzymianka patronuje dzieciom, pannom, zaręczonym, młodym małżeństwom, ogrodnikom oraz harcerzom i skautom.
Homilię wygłosił ks. bp. dr Wiesław Lechowicz. Kaznodzieja nawiązał do przeczytanego fragmentu Ewangelii według św. Marka, w której Ewangelista zapisał: „Zdarzyło się, że Jezus w szabat przechodził wśród zbóż, a Jego uczniowie zaczęli po drodze zrywać kłosy. Faryzeusze mówili do Niego Zobacz! Robią w szabat to, czego nie wolno!. On im odpowiedział: Czy nigdy nie czytaliście, co zrobił Dawid i jego towarzysze, kiedy znaleźli się w potrzebie i byli głodni? Jak za najwyższego kapłana Abiatara wszedł do domu Bożego i jadł poświęcone chleby, które wolno spożywać tylko kapłanom i dał je również tym, co byli z nimi.” (Mk 2, 23-28).
Ks. bp. Lechowicz podkreślił w kazaniu ważność właściwego „patrzenia” na ludzi. „Gdy patrzymy z bliska, możemy widzieć tylko pozytywne cechy człowieka. Gdy patrzymy z daleka, możemy widzieć tylko jego cechy negatywne. Konieczna jest korekta naszego spojrzenia na bliźnich,
a korekcji naszego wzroku dokonuje Słowo Boże, które sprawia, że zaczynamy patrzeć na bliźnich nie oczami, lecz sercem. Nasze serce musi być użyźnione Słowem Bożym, bo tylko takie serce podoba się Panu.”
Na zakończenie Eucharystii proboszcz katedry polowej ks. płk dr Sebastian Piekarski podziękował biskupowi polowemu, koncelebransom
i wiernym za życzenia imieninowe oraz modlitwę.
We Mszy wzięli udział członkowie Konfraterni św. Jakuba: Ewa Wasiak, Adam Jabłonka, Tadeusz Strumiłło i Jerzy Wróblewski.
Tekst i zdjęcia – Ewa Wasiak