22 stycznia 2022 roku przy Mogile Powstańców 1863 Roku w Puszczy Kampinoskiej odbyły się obchody 159 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Patriotyczne obchody rozpoczęło odśpiewanie hymnu państwowego.
W miejscu bitwy ks. Michał Trzaskowski celebrował Eucharystię, w czasie której w wygłosił homilię, w której poruszył tematy związane z Powstaniem Styczniowym i z życiem patrona dnia, św. Wincentego z Saragossy.
Święty archidiakon, w czasie prześladowań chrześcijan za panowania cesarza Dioklecjana został aresztowany i wtrącony do więzienia. Poddawano go torturom, aby wyrzekł się wiary i wydał dobra kościelne. Św. Wincenty zniósł bohatersko wszystkie męki. Skazano go ostatecznie na śmierć przez ukrzyżowanie. Miało to miejsce w Walencji 22 stycznia 304 roku. Zachodzi, jak zauważyła Ewa Wasiak, uczestniczka powstańczych obchodów, podobieństwo postaw pomiędzy powstańcami styczniowymi a świętym męczennikiem. Nawet za cenę utraty życia nie wyrzekli się tego, co było dla nich najcenniejsze: dla polskich powstańców – była to wolność, dla hiszpańskiego archidiakona – wiara.
Po Mszy świętej został uroczyście odczytany Apel Poległych. Po zakończeniu religijno-patriotycznych obchodów przy powstańczej Mogile. Uczestnicy uroczystości przeszli do Zaborowa Leśnego. Tam czekał na nich gorący posiłek: wojskowa grochówka, kiełbaski pieczone nad ogniskiem, herbata. Poczęstunek zapewnił Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Na leśnej polanie śpiewano pieśni i piosenki Powstania Styczniowego, legionowe i żołnierskie. Tadeusz Kozłowski, śpiewak operowy zaśpiewał m. in. „Marsz Strzelców”, „Jak to na wojence ładnie”, „O mój rozmarynie”, „Hej, hej, ułani”. Koncert na nietypowej scenie zakończyła pieśń „Marsz, marsz Polonia”. Z kolei dr Krzysztof Jabłonka opowiadał „gawędy historyczne” o Powstaniu Styczniowym. Przedstawił fakty, anegdoty, ciekawostki często mało lub w ogóle nieznane, za co otrzymał gromkie brawa słuchaczy.
W rocznicowej uroczystości uczestniczyło kilkadziesiąt osób – miłośnicy historii, turyści, rodziny z dziećmi, młodzież ze szkół mundurowych i cywilnych, członkowie Zakonu Rycerzy Kolumba, żołnierze z Jednostki Strzeleckiej 1863 Unieck oraz członkowie Konfraterni św. Jakuba i przyjaciele Konfraterni: Maciej Gąsowski z małżonką, Adam Bentkowski, Adam Jabłonka, Teresa Przybył, Tadeusz Strumiłło, Ewa Wasiak, Jerzy Wróblewski.
Notka historyczna. W styczniu 1863 roku Puszcza Kampinoska stała się celem ucieczki młodych ludzi z Warszawy, chroniących się przed branką do carskiej armii. Spośród uciekinierów formowały się oddziały powstańców. Jeden z nich, „Dzieci Warszawy” w sile 240 ludzi, utworzony został przez majora Walerego Remiszewskiego. 12 kwietnia 1863 roku, oddział ten ruszył w kierunku Cytadeli, jednak Rosjanie wzmogli czujność, przez co Powstańcom udało się jedynie dojść do lasów w rejonie Starych Babic. 13 kwietnia naprzeciw powstańcom wyruszyli Rosjanie. W efekcie czego Polacy wycofali się przez Lipków i Truskaw, w głąb Puszczy. 14 kwietnia obozujący oddział Remiszewskiego został niespodziewanie zaatakowany przez przeważające siły wojsk rosyjskich w liczbie 670 żołnierzy. Huzarzy i Kozacy, wspierani przez piechotę rozbili oddział wojsk powstańczych, którego główną bronią były kosy. Dodatkowo z powodu choroby mjr W. Remiszewski, nie mógł skutecznie dowodzić walką.
Po stronie polskiej poległo 30 ludzi, w tym sam dowódca, jednak bilans strat powiększył się do 72 zabitych i 9 rannych, gdyż Kozacy wymordowali prawie wszystkich rannych powstańców. Po stronie rosyjskiej straty wyniosły ok. 50 zabitych i rannych. Teren, na którym rozegrała się bitwa pod Budą Zaborowską, obecnie porasta puszcza, przed ponad 150 laty, były tu piaszczyste wzgórza, wokół których rósł las.