Dzieci powstania warszawskiego – to jak drogocenne perły, którymi nabywana była wolność i niepodległość naszej Ojczyzny – mówił ks. płk Zbigniew Kępa w czasie Mszy św. w intencji najmłodszych powstańczych bohaterów. – Walczyć trzeba zawsze, gdy zagrożona jest godność człowieka, choćby nie było szans na doraźny sukces – podkreśliła córka Danieli Piaseckiej, „Białej” ze Zgrupowania AK „Chrobry”.
We Mszy św., której przewodniczył ks. płk Zbigniew Kępa, uczestniczyła także Grupa Misyjna przy katedrze polowej, której opiekunem jest główny celebrans oraz przedstawiciele Konfraterni Świętego Jakuba.
Rozważanie postawy ówczesnych bohaterskich dzieci, które szły śladami przykładu swoich rodziców i dziadków to i dziś materiał do autorefleksji. Jak wypełniamy swoją postawę misyjną w domu, w pracy, w sferze publicznej? Jaka jest jakość naszego świadectwa? Czy jesteśmy gotowi zapłacić cenę miłości na miarę Chrystusową, czyli wypełnić testament wierności naszych przodków?
Ks. kpt. Mateusz Korpak, administrator katedry polowej podkreślił na zakończenie Mszy św., że oprócz Pomnika upamiętniającego Małego Powstańca, przybyło w Warszawie drugie miejsce upamiętnienia ich ofiary. – To miejsce uświęcone Ofiarą Chrystusa. I ta ich ofiara łączy się z Ofiarą Chrystusa w przestrzeni sacrum, gdzie sprawowana jest Najświętsza Ofiara.
Wśród nas pozostali jeszcze nieliczni, najmłodsi powstańcy. Inicjatorzy tablicy upamiętniającej swoich kolegów, jak płk Wiesław Newecki, „Kogut”, łącznik Zgrupowania „Chrobry II”. Inni schorowani mali powstańcy przybyli do katedry dzięki pomocy młodego pokolenia. Piękna jest ta pokoleniowa sztafeta pamięci.
Sztandar Zgrupowania „Chrobry” przy ołtarzu podtrzymywali harcerze.
Ks. Kępa przypomniał w homilii świadectwo zawierzenia Maryi, którym dzieliła się w wywiadach Lidia Markiewicz Ziental, „Zofia”. Zmarła 7 listopada 2020 r. Była sanitariuszką, do konspiracji weszła w wieku 15 lat, odejmując sobie trzy lata. Pochodziła z patriotycznej rodziny . Dziadek był powstańcem styczniowym, a ojciec walczył u generała Hallera. Z kolegami z Batalionu „Zośka” brała udział w ataku na Gęsiówkę. Powstańcy wyzwolili wówczas 350 Żydów…
Na najmłodszych pokoleniach Polaków spoczywa zobowiązanie sumienia – pamięć i modlitwa o tych i za tych, którym zawdzięczają wolność. Bo ona nie jest dana raz na zawsze, jest zadaniem – jak przypominał św. Jan Paweł II.Wierna pamięć o ofierze i duchowym testamencie naszych bohaterskich rodaków to również warunek przetrwania naszej ojczyzny jako wspólnoty narodowej i duchowej.
Nie możemy zapomnieć o rzezi Woli, największej, jednorazowej masakrze ludności cywilnej II wojny światowej, w „czarną sobotę” powstania warszawskiego. Niemcy wymordowali w dniach 5-6 sierpnia 1944 r. ok. 50 tysięcy kobiet, dzieci, starców i mężczyzn. Mówił o tej hekatombie w swojej homilii ks. Zbigniew Kępa…
Po Mszy św. odbyło się spotkanie Grupy Misyjnej przy Katedrze Polowej. Różaniec w intencji misji zainaugurował opiekun grupy, ks. Zbigniew Kępa. W spotkaniu uczestniczyli także goście z Konfraterni św. Jakuba Apostoła, którą również prowadzi ks. Kępa. Państwo Beata i Marek Sokołowscy podzielili się świadectwem tegorocznego pielgrzymowania do Santiago de Compostela. Pielgrzymowanie świętymi szlakami to dziś także okazja do świadectwa wiary i misyjności wobec zjawiska dechrystianizacji na zachodzie Europy. To, że ludzie odchodzą od Boga, nie oznacza, że Bóg odchodzi od człowieka, a Jego władza nad światem się zmniejsza. Druga, robocza, część spotkania grupy misyjnej dotyczyła bieżących projektów ewangelizacyjnych.
Tekst: Elżbieta Szmigielska – Jezierska, fot. Beata i Marek Sokołowscy