Prezentujemy Warszawską Drogę Świętego Jakuba, która z Warszawy poprzez Niepokalanów, Skierniewice, Rawę Mazowiecką, Smardzewice, Piotrków Trybunalski, Sulejów, Przedbórz, Dąbrowę Zieloną, św. Annę, Mstów, prowadzi pielgrzymów do Częstochowy.
Droga o długości 380 km ma początek w Archikatedrze ( Bazylice Mniejszej) pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście. Stamtąd rozpoczyna się szlak pielgrzymi, na którym czeka Najświętsza Maryja Panna w swoich sanktuariach. Pierwszym z nich to sanktuarium M. B. Wspomożycielki Prymasów w Rokitnie położonym między Ożarowem Mazowieckim a Błoniem.
W 1986 r. ówczesny prymas kard. Józef Glemp podniósł świątynię do rangi sanktuarium, zaś w 2005 r. koronował obraz Matki Bożej.
Kolejnym na drodze jest sanktuarium w Niepokalanowie. Św. Maksymilian Maria Kolbe w 1927 r założył na ofiarowanym gruncie klasztor dla swoich franciszkańskich współbraci. Pamiątką tych czasów jest drewniana kaplica wraz z celą świętego oraz figura Matki Bożej Niepokalanej. Obecnie sanktuarium jest poświęcone M. B. Niepokalanej i św. Maksymilianowi, natomiast Bazylika nosi wezwanie M. B. Wszechpośredniczki Łask. Szczególnym miejsce na terenie sanktuarium jest ósma kaplica Światowego Centrum Modlitwy o Pokój, w której wyprasza się w wiecznej adoracji pokój na świecie.
W odległości 8 km. od Niepokalanowa w miejscowości Szymanów serdecznie przyjmują pielgrzymów ss Niepokalanki. Na terenie klasztoru w dawnym pałacu rodziny Lubomirskich znajduje się słynna żeńska szkoła, a przy niej nowo dobudowana kaplica sanktuarium N. M. P. Jazłowieckiej. Marmurowa rzeźba dłuta Tomasza Oskara Sosnowskiego przedstawia Niepokalaną. Warto poznać jej niezwykłą historię, choćby dzięki opowieści opiekunek tego miejsca. A jest to historia fascynująca. „Wygnanka z Jazłowca”, jak ją też nazywano.
Cudowny posąg został wykonany w Rzymie, zaś w 1883 r. i poświęcony przez bł. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. Figurę Matki Bożej po słynnej szarży ułańskiej pod Jazłowcem, szczególnie czcili także żołnierze 14 Pułku Ułanów Wojska Polskiego, którzy przybrali nazwę 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich. Od 1946 roku posag Niepokalnej, jest w Szymanowie.
Po przejściu 15 km. wita nas Matka Boża w Miedniewicach. W tej niewielkiej mazowieckiej wiosce od XVII wieku czczona jest Maryja w obrazku św. Rodziny. Ten obrazek, kupiony na odpuście w Studziannej zasłynął takimi łaskami, że w niecałe sto lat od początku jego kultu, został koronowany papieskimi koronami. Miedniewickie sanktuarium jest drugim miejscem na Mazowszu, które dostąpiło tego uhonorowania. Natomiast sanktuarium w Studziannej – Poświętnym, które powstało na przełomie XVII i XVIII wieku dzięki Księżom Filipinom dopiero w 1986 r. dostąpiło zaszczytu koronacji obrazu papieskimi koronami. Fakt ten był zwieńczeniem trudu pielgrzymów, którzy od ponad 400 lat przybywali do tego miejsca. Obraz św. Rodziny znajduje się w ołtarzu głównym przepięknej barokowej świątyni, która nosi tytuł bazyliki mniejszej.
Niedaleko zalewu sulejowskiego w Smardzewicach, Maryja odbiera cześć ze swoją matką.
Św. Anna w objawieniu z 1620 roku prosiła o uczczenie Jej, Maryi i Jezusa. Wola świętej została spełniona w obrazie w typie św. Anny Samotrzeć. W kościele Ojców Jezuitów w Piotrkowie Trybunalskim, w ołtarzu głównym jest obraz M. B. Pocieszenia, koronowany przez papieża Benedykta XVI w 2006 r. w Warszawie. Obraz, w czasie gdy w Piotrkowie obradował trybunał koronny wisiał w sali posiedzeń, stąd jego popularna nazwa Matki Bożej Trybunalskiej. Po koronacji papieskiej kopia tego obrazu M. B. zawisła w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej. Drugi piotrkowski kościół farny pw. św. Jakuba, obecnie w randze bazylki mniejszej ma w zasłonie obrazu głównego, obraz przedstawiający scenę Zaśnięcia N. M.P. Obraz po ostatniej renowacji wydobył piękno daru królowej Bony. Na obrazie głównym zobaczymy natomiast męczeńską śmierć, poprzez ścięcie mieczem, patrona świątyni i naszej drogi Świętego Jakuba Starszego.
Witów Kolonia, wieś położona na przedmieściach Piotrkowa jest obecnie mało znanym sanktuarium maryjnym. W ponorbertańskim kościele św. Małgorzaty dzięki usilnym staraniom byłego proboszcza odnowiono kult M. B. Zwiastowania w wizerunku, które przedstawia ten najważniejszy moment w ziemskim życiu Maryi. Kolejne miejsce maryjne w Wielgomłynach, w którym czczona jest gotycka pieta i stąd nazwa Sanktuarium M. B. Bolesnej Wielgomłyńskiej. Kustosze oo. Paulini, z wielką troską zajmują się świątynią, i dodają blasku temu młodemu sanktuarium.
Dwa ostatnie sanktuaria na naszej drodze mają wiekową historię miejsca i kultu. W miejscowości św. Anna przez prawie 5 wieków czci się tą świętą. Obecne kustoszki, siostry klauzurowe Dominikanki witają pielgrzymów, podążających w różnych pielgrzymkach na Jasną Górą. Natomiast w Mstowie kłaniamy się Matce Miłosierdzia Pani Mstowskiej. Ten wotywny obraz przywieziony z odpustu w Częstochowie przedstawia jasnogórski wizerunek Madonny i od początku XVII wieku słynie cudami. Na prośbę Kanoników Regularnych Laterańskich którzy wrócili po ponad stuletniej przerwie na to miejsce, metropolita częstochowski Stanisław Nowak koronował obraz.
Duża liczba sanktuariów maryjnych skierowała uwagę autora na te miejsca kultu ale jak każda droga tak i ta prezentowana posiada jeszcze inne ważne obiekty. Do takich należy sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Ożarowie Mazowieckim, kościół św. Idziego w Inowłodzu – wotum dziękczynne za narodziny Bolesława Krzywoustego, opactwo Cystersów w Sulejowie czy sanktuarium św. o. Pio na Przeprośnej Górce. Nie brakuje kościołów pw. św. Jakuba, jak choćby w zabytkowe i prezentujące wysoka klasę budownictwa murowanego], koscioły w Skierniewicach i w Krzemienicy. Drewnianych kościółek w Boguszycach z cenną polichromią, czy w Rawie Starej, przy którym pielgrzymi ufundowali kamień dla uczczenia pamięci ks. Zygmunta Malackiego, wieloletniego przewodnika Warszawskiej Pielgrzymki Akademickiej.
W tym miejscu warto nadmienić, że współczesne szlaki pielgrzymkowe powstają w oparciu o tradycyjne drogi pątnicze. Tak było z trasą dla młodzieży akademickiej, dla pielgrzymów jakubowych czy dla pielgrzymów żołnierzy. Żołnierze pielgrzymi z Warszawy do Częstochowy wędrują po części drogą św. Jakuba, gdyż na niej znajdują się ślady, pamiątki rycerzy, żołnierzy, partyzantów. Począwszy od Warszawy, kiedy droga przechodzi obok Muzeum Powstania Warszawskiego, w Rokitnie w gminie Błonie, w kwaterze wydzielonej cmentarza parafialnego spoczywają żołnierze i cywile polegli we wrześniu 1939 roku. W Guzowie mijamy groby żołnierzy armii rosyjskiej, w szczególności poległych w 1915 roku, od zastosowanego przez Niemców w trzech atakach chloru. Podobnie w okolicach Miedniewic widoczne w polach pagórki z krzyżami są kurhanami kryjącymi szczątki poległych żołnierzy rosyjskich podczas I wojny światowej. W Joachimie Mogiłach znajdziemy cmentarz z grobami żołnierzy niemieckich z obydwu wojen. W Puszczy Bolimowskiej droga wiedzie fragmentem traktu, którym rycerze króla Jagiełły podążali pod Grunwald. W Anelinie koło Studziannej, wspomnimy postać mjr. Henryka Dobrzańskiego „Hubala”, w jego miejscu śmierci.
Pielgrzym na Warszawskiej Drodze Świętego Jakuba, ma może wiele się nauczyć, poznać i zrozumieć. Przede wszystkim może wyrwać się z pustki powierzchowności, doświadczyć głębszych przeżyć, które prowadzą do zmiany sposobu myślenia i działania, do nawrócenia i skierowania serca ku Chrystusowi. Otrzymując w darze prawdziwą radość i pokój.
/Anna Golenia-Przygoda/