„Co Trzej się tłumaczy. Królowie –
Regum- pisze w łacińskiej mowie.
Melchior, Baltazar, Kaspar – cary,
Niczem Noego rodu konary.
Królowie Wschodu jak ryt każe,
Chorągiew jest przydatna w parze.
Na nich: gwiazdy, leliwa, Murzyn –
Prestiż znak -Królowi służy. ( W. Czajka)
6 stycznia Kościół obchodzi uroczystość Objawienia Pańskiego, w tradycji znaną jako Trzech Króli. Uroczystość znana była już w III w. na Wschodzie. Około sto lat później pojawiła się także na Zachodzie Europy, gdzie przeobraziła się w święto Trzech Króli. W liturgii uroczystość ta wiąże się nierozerwalnie z Bożym Narodzeniem. Ewangelia św. Mateusza mówi o Magach lub – według innych tłumaczeń – Mędrcach ze Wschodu, którzy idąc za gwiazdą przybyli do Jerozolimy i Betlejem szukając nowo narodzonego króla żydowskiego. „Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę” (Mt2,11).
Objawienie, nazywane z grecka Epifanią, oznacza zjawienie się, ukazanie się bóstwa w ludzkiej postaci. W liturgii zachodniej akcent uroczystości Objawienia pada na Trzech Królów. Pokłon magów-mędrców, których do Jezusa przywiodła gwiazda, wskazuje, że cały wszechświat (gwiazda, a więc kosmos) został poruszony narodzeniem Chrystusa. Przybywają do Niego mędrcy – poganie, aby oddać cześć Bogu. Wydarzenie wskazuje na możliwość poznania Boga dzięki rzetelnemu poszukiwaniu prawdy o świecie i człowieku. Mędrcy, którzy przybyli do Jezusa złożyli dary. Wedle tradycji były nimi: złoto – symbol godności królewskiej, kadzidło – godności kapłańskiej, mirrę – symbol wypełnienia proroctw mesjańskich oraz zapowiedź śmierci Zbawiciela. Jednocześnie był to wyraz wiary w Chrystusa prawdziwego Człowieka (mirra), prawdziwego Boga (kadzidło) oraz Króla (złoto).
Z uroczystością Objawienia Pańskiego wiąże się zwyczaj święcenia kredy, kadzidła i wody. Poświęconą kredą wypisuje się na drzwiach mieszkania K+M+B oraz aktualny rok. Litery te, interpretuje się jako inicjały trzech króli. W średniowieczu odczytywano to inaczej. Napis „C+M+B” (imię Kacper po łacinie pisane jest przez C) wyrażał błogosławieństwo: Niech Chrystus błogosławi mieszkanie! (Christus mansionem benedicat). Dom kropi się wodą święconą, a spalane kadzidło podkreśla, że jest on miejscem modlitwy.
Kolonia miejscem kultu Świętych Królów
Relikwie Trzech Króli od 857 lat znajdują się w Kolonii, które dla rozwojy miasta miały olbrzymie znaczenie. W herbie Kolonii widnieją trzy korony, będące symbolem mędrców ze Wschodu.
Relikwie Trzech Króli miały — według średniowiecznej legendy — zostać odnalezione przez św. Helenę razem z relikwiami Krzyża Świętego; przewieziono je do Konstantynopola, a następnie do Mediolanu. W XII w. cesarz Fryderyk Barbarossa podbił Mediolan, zdobywając przy tym również relikwie, czczone przez wiernych jako doczesne szczątki mędrców, którzy przybyli z dalekich krajów pokłonić się Dzieciątku Jezus. Podarował je swojemu kanclerzowi, arcybiskupowi Kolonii Rainaldowi von Dassel. Dzięki temu wydarzeniu Kolonia urosła do rangi jednego z najważniejszych miejsc pielgrzymkowych w średniowieczu, co stało się silnym impulsem do rozwoju tego miasta. Relikwie miały jednak również znaczenie polityczne: umacniały pozycję Barbarossy wobec papieża i uprawomocniały jego władzę. W celu zapewnienia drogocennym relikwiom godnego miejsca przechowywania . Zlecono wykonanie kunsztownego relikwiarza oraz rozpoczęto budowę nowej, gotyckiej katedry w miejsce poprzedniej świątyni, wzniesionej w czasach karolińskich. Budowę ukończono dopiero po sześciu wiekach. Przez stulecia katedra kolońska była chętnie odwiedzana przez pielgrzymów, także pielgrzymów Jakubowych, gdyż jest na szlaku drogi Świętego Jakuba, do Santiago de Compostela.
Umieszczony w centralnym miejscu katedry św. Piotra i Najświętszej Maryi Panny relikwiarz Trzech Króli, powstawał prawdopodobnie w latach 1181-1225 w warsztacie złotniczym Mikołaja z Verdun i jego następców. Mikołaj z Verdun był jednym z najbardziej znanych artystów swoich czasów. Wykonywał swą prace wraz z uczniami. Relikwiarz jest najcenniejszą pracę kowalską i jubilerską średniowiecza. Zdobi go 70 pozłacanych srebrnych figur, jego łuki spoczywają na podwójnych emaliowanych filarach. Ma kolorowe wstęgi z emalii, bogato zdobione listwy metalowe, złote napisy na kobaltowych wstęgach, setki cennych kamieni szlachetnych, w tym ponad 300 gemm i kamei (czyli scen wyrzeźbionych w szlachetnych kamieniach). Wszystko to zdobią jeszcze dodatkowo tysiące pereł i innych klejnotów. Miał kształt dwóch stojących obok siebie relikwiarzy, na których spoczywa trzeci. W dwóch dolnych przechowywano w średniowieczu relikwie Trzech Króli, w górnym – św. Nabora i św. Feliksa, męczenników z początków IV w.. W późniejszym czasie wszystkie relikwie umieszczono w neogotyckiej urnie we wnętrzu relikwiarza. Już w średniowieczu wyodrębniono relikwie głów Trzech Króli, które obecnie spoczywają na podstawie za zdejmowaną płytą w szczycie relikwiarza. Ten najcenniejszy i największy relikwiarz średniowiecza: mierzy 220 cm długości, 110 cm szerokości i 153 cm wysokości.
Frontowa część relikwiarza została sporządzona z czystego złota. U góry widzimy Jezusa w otoczeniu aniołów w scenie Sądu Ostatecznego, u dołu chrzest Jezusa w Jordanie oraz adorację Dzieciątka przez Trzech Króli. Mędrcom, którzy przyszli oddać pokłon Jezusowi, towarzyszy jeszcze czwarta postać — jest to król Otto IV Welf, fundator przedniej ściany relikwiarza. Między górną a dolną częścią relikwiarza znajduje się płytka w kształcie trapezu. Po jej otwarciu odsłania się kratę, za którą można było już bezpośrednio obejrzeć szczątki, a także dotknąć ich kawałkiem papieru lub materiału, zabieranym następnie przez pielgrzymów z sobą do domów. Na przestrzeni wieków relikwiarz bywał okradany ze szlachetnych kamieni, skrócony go o jedną oś i pozbawiono umieszczonych na dachu medalionów przedstawiających sceny z życia Jezusa. Podczas restauracji przeprowadzonej w latach 1961-1972, udało się w miarę możliwości przywrócić jego pierwotny wygląd.
Dary królewskie
Mędrcy ze Wschodu jak już wyżej wspomniano ofiarowali Jezusowi symboliczne dary: złoto, kadzidło i mirrę. Te trzy dary symbolizowały pozycję królewską, boską i przyszłe losy Pana Jezusa. Oddając pokłon i ofiarowując dary Panu i Królowi Jezusowi Chrystusowi. Oni sami także zostali z Bożej szczodrobliwości obdarowani wieloma duchowymi łaskami. Dzis takze nas wiernych i tych, którzy chcąc naśladować Mędrców ze Wschodu, poszukują Boga i przyjmują Go za swego Pana i Mistrza. Zbawiciel – który objawia się w tym czasie, jako nowonarodzone Boże Dziecię, także hojnie obdarza łaskami.
/Tekst i zdjęcia Marek Sokołowski/
Trzej Królowie, Mędrcy, Magowie (gr. μάγοι magoi). Tradycyjnie uznawani są za świętych w katolicyzmie, prawosławiu oraz w starożytnych Kościołach Wschodu.