8 września 2019 roku Konfraternia Św. Jakuba przy Katedrze Polowej Wojska Polskiego rozpoczęła pielgrzymkę weekendową „Ze stolicy na Górę św. Jakuba”. To średniowieczna nazwa Góry św. Anny na Śląsku. Zakończenie pielgrzymki planowane jest w czerwcu 2020 roku. Jest pięć intencji tej pielgrzymki. Pątnicy modlą się o beatyfikację Stefana kard. Wyszyńskiego, o błogosławieństwo dla Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego w setną rocznicę jego ustanowienia; o błogosławieństwo dla Protektora Konfraterni św. Jakuba biskupa polowego WP ks. gen. Józefa Guzdka i Opiekuna Duchowego Konfraterni ks. płk. Zbigniewa Kępy; o orędownictwo Boże dla członków Konfraterni, zwłaszcza pielgrzymujących na danym etapie, oraz dla ich rodzin; w intencji zmarłych członków i przyjaciół Konfraterni. Konfratrzy, którzy nie mogą wyruszyć na Drogę Jakubową, uczestniczą w pielgrzymce duchowej i w łączności z idącymi odmawiają w dniach pielgrzymki modlitwę różańcową w intencjach pielgrzymkowych.
25 i 26 stycznia 2020 roku 25 pątników, członków i przyjaciół Konfraterni św. Jakuba, kontynuowało weekendową pielgrzymkę z Warszawy na Górę św. Jakuba. Pąć rozpoczęła się w Rzeczycy i pierwszego dnia prowadziła do Inowłodza przez Studziannę, gdzie w Sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej ks. Włodzimierz Mleczko CR sprawował Mszę św. w intencji pielgrzymów Jakubowych. Fragment Księgi Izajasza (Iz 8, 23b – 9, 3) czytał brat Szczepan Grzesiuk. Brat Marek Sokołowski śpiewał psalm responsoryjny, który jest wezwaniem do uwielbienia Boga (Ps 117, 1-2).
Alleluja
Chwalcie Pana, wszystkie narody,
wysławiajcie Go, wszystkie ludy,
bo Jego łaska nad nami potężna,
a wierność Pana trwa na wieki.
Po zakończeniu Eucharystii Senior Konfraterni, nawiązując do posługi św. Jakuba Apostoła w głoszeniu Ewangelii, którą to misję wspierała Matka Boża oraz do tradycji utrwalonej w narodzie polskim, zawierzył konfratrów Matce Bożej Świętorodzinnej i całej Świętej Rodzinie z Nazaretu.
Ponowienie aktu zawierzenia członków Konfraterni św. Jakuba Apostoła Niepokalanemu Sercu Maryi
Najmilsza Pani i Królowo, Matko Pana i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa i Matko Nasza. Przed Twym Świętorodzinnym wizerunkiem ponawiamy nasz akt zawierzenia i poświęcenia Twemu Niepokalanemu Sercu. Pragniemy odnowić nasze przyrzeczenia chrzcielne i idąc za tradycją utrwaloną w naszym narodzie, którego jesteś Królową, prosimy Cię abyś odnowiła w nas, nasze oddanie się w niewolę Twojej miłości.
Za przykładem patrona naszej Konfraterni, św. Jakuba Starszego, którego misję głoszenia Ewangelii wspierałaś, św. Jana Pawła II i sługi Bożego prymasa kardynała Stefana Wyszyńskiego, chcemy powtarzać nasze oddanie słowami „Cały jestem Twój i wszystko, co moje do Ciebie należy”.
Pragniemy za Twoim przykładem mówić z Tobą i przez Ciebie „Niech mi się stanie według słowa Twego” wypowiadanym w coraz większym zjednoczeniu z Jezusowym „Oto idę pełnić wolę Twoją”.
Prowadź nas Matko do życia na chwałę Trójcy Świętej, na wzór Świętej Rodziny z Nazaretu, doskonale wpatrzonej w najświętszą wolę Boga. Matko Świętorodzinna, oddajemy się Tobie!
O sanktuarium w Studziannie, podanie głosi, iż „dziwne rzeczy działy się w grudniu 1664 roku w studziańskim dworze kasztelana Starołęskiego”. Wezwany do naprawy pieca zdun Wojciech ciężko zachorował. Gdy wydawało się, że czeka go niechybna śmierć, usłyszał głos Matki Bożej, która powiedziała mu, że wyzdrowieje. Jednocześnie poleciła Wojciechowi wybudowanie kaplicy. Głos płynął z obrazu wiszącego na ścianie izby, w której leżał. Na wieść o tym wydarzeniu do Studzianny zaczęli licznie przybywać pielgrzymi. Wielu z nich doznawało cudownych uzdrowień. W 1671 roku w Studziannie gościł prymas Polski biskup Mikołaj Prażmowski. Tradycja mówi, że zobaczył, jak ozdrowiał pewien szlachcic mający niewładną rękę. To wydarzenie skłoniło prymasa do wydania dekretu uznającego studziański obraz Świętej Rodziny za cudowny. Dwa lata później w Studziannie stanął kościół i klasztor, w którym zamieszkali oo. filipini sprowadzeni do opieki nad sanktuarium. W latach 1688-1748 wybudowano nowy, barokowy kościół pw. św. Filipa Neri i św. Jana Chrzciciela. Wnętrze kościoła ozdabiają wspaniałe freski. W głównym ołtarzu znajduje się obraz pędzla nieznanego artysty flamandzkiego lub niemieckiego przedstawiający Świętą Rodzinę z Nazaretu, który trafił do Studzianny ok. 1657 roku. Postacie Matki Bożej, św. Józefa i Jezusa okrywają sukienki dekorowane złotem, perłami i cennymi kamieniami. Obraz zasłania posrebrzana płyta z wytłoczonym herbem filipinów. Odsłaniany jest tylko na czas liturgii. Na ścianach prezbiterium znajdują się gabloty z wotami. Osobliwym darem złożonym w podzięce za wybawienie z niewoli tureckiej są kajdany galernika (wiszą po lewej stronie ołtarza, przy wejściu do zakrystii). Dary w podzięce za zwycięstwo nad Turkami złożył też triumfator spod Wiednia, król Jan III Sobieski. Są nimi – wykonany ze złota i kryształu mały ołtarz polowy oraz kobierzec z obozu tureckiego.
1 września 1968 roku miała miejsce koronacja obrazu Matki Bożej Studziańskiej. Koronę Jezusowi nakładał Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński, Matce Bożej – metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła, a św. Józefowi – bp Piotr Gołębiowski.
Ze Studzianny pątnicy udali się do miejscowości Anielin, gdzie w tzw. Szańcu Hubala zapalili znicz i odmówili modlitwę za poległego tu 30 kwietnia 1940 roku mjr Henryka Dobrzańskiego ps. Hubal i jego żołnierzy.
W pierwszym dniu pielgrzymki pątnicy dotarli do Inowłodza, gdzie znajduje się kościół pw. św. Idziego z przełomu XI i XII w. ufundowany przez księcia Władysława Hermana, jako wotum dziękczynne za cudowne narodziny jego syna Bolesława, późniejszego króla Polski. To jeden z nielicznych w Polsce zabytków architektury romańskiej. Pielgrzymi nie mogli, niestety, wejść do kościoła – był zamknięty tak w sobotę wieczorem, jak i w niedzielę wczesnym rankiem, kiedy to wyruszyli w dalszą drogę, przez piękne tereny Doliny Pilicy, do Sanktuarium św. Anny w Smardzewicach. Tu uczestniczyli we Mszy św., którą sprawował ks. Robert Stachowiak z Niepokalanowa. Udział w Eucharystii zakończył styczniową pielgrzymkę.
Kościół w Smardzewicach jest jednym z najznakomitszych zabytków architektury barokowej w Polsce. Został wzniesiony w latach 1683–1699. Ma jedenaście ołtarzy z XVII i XVIII w., obrazy, rzeźby, organy, ambonę, stelle i chrzcielnicę z tego okresu. Szeroko znany jest słynący cudami obraz św. Anny, która ukazała się w 1620 roku mieszkańcowi wsi Wojciechowi Głowie i powiedziała, że chce być czczona w tym miejscu wraz z Maryją i Jezusem. Początkowo w miejscu objawień stał tylko krzyż, później mała kapliczka. Wieść o objawieniu szybko rozeszła się po okolicy. Do Smardzewic coraz liczniej zaczęli przybywać pielgrzymi. Wybudowano tu kościół, a opiekę nad pątnikami powierzono franciszkanom konwentualnym, doświadczonym w opiece nad sanktuariami i miejscami kultu.
Tekst – Ewa Wasiak
Zdjęcia – Beata i Marek Sokołowscy