Konfraternia Świętego Jakuba w sobotę i niedzielę 16 i 17 marca, wyruszyła ma kolejną w tym roku dwudniową wędrówkę Warszawską Drogą, Pielgrzymka do Częstochowy jest z poprawą oznakowania i weryfikacją szlaku. Zawiązanie wspólnoty nastąpiło rankiem 16 marca w Sulejowie Podklasztorzu, gdzie w lutym został zakończony wcześniejszy etap. Przed udaniem się w pieszą drogę, na kolejny etap w gościnnym cysterskim kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP i św. Tomasza Kantabryjskiego ks płk Zbigniew Kępa celebrował Mszę świętą i wygłosił kazanie. W Liturgię Słowa Bożego włączyli się Adam Jabłonka, który odczytał lekcję bibijną oraz Aldona Sas i Jolanta Szczerek, które zaśpiewały psalm responsoryjny. W modlitwie wiernych wyzwania odczytał Marek Sokołowski. W czasie przewidzianym w Liturgii, Konfratrzy śpiewali pieśni pasyjne.
W kazaniu ks. płk Zbigniew Kępa nawiązując do obszernych fragmentów Słowa Bożego mówił:
„Wysłuchaliśmy słowa Bożego w wyjątkowym miejscu, w romańskim kościele pw. Najświętszej Marii Panny i św. Tomasza Kanterberyjskiego w Sulejowie Podklasztorze. To właśnie tutaj, od XII wieku, cystersi, rycerze, włościanie, chłopi, ludzie szlachetnego pochodzenia ale też i prostego ludu wpatrywali się w krzyż Chrystusa i rozważali Jego Mękę.
Konfraternia rozpoczyna kolejny etap pielgrzymki do Piekar od tego historycznego miejsca naznaczonego modlitwą, ofiarą, poświęceniem i kontemplacją.
Panie, mój Boże, Tobie zaufałem – tak brzmiały słowa refrenu. Taka postawa charakteryzowała postawę wiernego, o którym pisał prorok Jeremiasz. Znalazł się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Jego wrogowie byli bezwzględni i okrutni: «Zniszczmy drzewo w pełni jego sił, zgładźmy go z ziemi żyjących, a jego imienia niech już nikt nie wspomina!». W trudnym dla siebie położeniu, kiedy wydaje się, że nie ma ratunku, swoje życie powierza, wymierzenie sprawiedliwości powierza Bogu: „Tobie powierzam moją sprawę!”.
W tej postaci ukazanej przez Jeremiasza widzimy Jezusa Chrystusa. Jedni widzą w Nim Mesjasza, ale inni oszusta, którego należy pojmać i postawić przed sądem. Ci, którzy mieli być sługami sprawiedliwości, faryzeusze, uderzają w Jezusa kłamstwem i oszczerstwami. Mają za złe to, że Jezus głowi Ewangelię wśród prostego ludu. Jakże wymowne są słowa, które faryzeusze kierują do strażników więziennych, którzy mówią o poruszających serce i umysły słowach Chrystusa: «Czyż i wy daliście się zwieść? Czy ktoś ze zwierzchników lub faryzeuszy uwierzył w Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty». Zapowiada to dramat, który dopełni się w Wielki Piątek.
Chrystus jest Tym, który swoje życie, swój los zawierzył Bogu, Ojcu niebieskiemu. „Panie, mój Boże, Tobie zaufałem”. Jednakże na krzyżu w Wielki Piątek będzie odmawiał inny psalm: „Boże, mój Boże, czemuś mnie opuścił”. Jest to Psalm 22(21).
Boże mój, wołam przez dzień, a nie odpowiadasz,
[wołam] i nocą, a nie zaznaję pokoju.
A przecież Ty mieszkasz w świątyni,
Chwało Izraela!
Tobie zaufali nasi przodkowie,
zaufali, a Tyś ich uwolnił;
do Ciebie wołali i zostali zbawieni,
Tobie ufali i nie doznali wstydu.
Przebodli ręce i nogi moje,
policzyć mogę wszystkie moje kości.
A oni się wpatrują, sycą mym widokiem;
moje szaty dzielą między siebie
i los rzucają o moją suknię.
Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka;
Pomocy moja, spiesz mi na ratunek!
Ten, który wołał o pomoc został wysłuchany. W dalszej części Psalmu są takie słowa:
Bo On nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą biedaka,
ani nie ukrył przed nim swojego oblicza
i wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego».
Ten, który prosił o pomoc, dziękuje teraz Bogu za ocalenie i uwolnienie z sideł zastawionych przez ludzi złych i przewrotnych.
Każdy z nas doświadczył niesprawiedliwości, niesłusznego posądzenia, obmowy, oczernienia a może nawet musiał przed sądem dochodzić swojej niewinności.
Jak reagujemy w takich sytuacjach? Mamy prawo się bronić sprawiedliwymi środkami. Mamy jednak odrzucić chęć zemsty i odpłacenia złem za zło. Bogu trzeba zostawić wymierzenie ostatecznej sprawiedliwości.
Czy potrafię zaufać Bogu w sytuacji niesłusznego oskarżenia? Jesteśmy wspólnotą, która stara się żyć Ewangelią, ale przecież tak łatwo zranić drugiego słowem, niestosownym żartem, brakiem uwagi, niedocenieniem. Pozwólmy, by Chrystus leczył w nas takie zranienia. Sami zaś powtarzajmy codziennie ze zrozumieniem „i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”.
„Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią” – tak modlił się Jezus za swoich prześladowców.
Zachęcam, aby podczas drogi przebaczeniem i modlitwą ogarnąć tych, którzy wyrządzili nam jakąś krzywdę. Napełnijmy zaś nasze serca przebaczeniem i wdzięcznością Bogu, że wyrwał nas z rąk ludzi przewrotnych i złych.
W czasie Eucharystii polecaliśmy szczegolnie Bogu, Wiktorię, wnuczkę malżenstwa pielgrzymującego po drogach Jakubowych.
16 marca 2024 r. /Czytania mszalne/
1. czytanie (Jr 11, 18-20)
Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza
Pan mnie pouczył i zrozumiałem; wtedy przejrzałem ich postępki. Ja zaś jak potulny baranek, którego prowadzą na zabicie, nie wiedziałem, że powzięli przeciw mnie zgubne plany: «Zniszczmy drzewo w pełni jego sił, zgładźmy go z ziemi żyjących, a jego imienia niech już nikt nie wspomina!»
Lecz Pan Zastępów jest sprawiedliwym sędzią, bada nerki i serce. Chciałbym zobaczyć Twoją pomstę na nich, albowiem Tobie powierzam moją sprawę.”
Panie, mój Boże, Tobie zaufałem
Panie, Boże mój, do Ciebie się uciekam, *
wybaw mnie i uwolnij od wszystkich prześladowców,
zanim, jak lew, ktoś nie porwie i nie rozszarpie mej duszy, *
gdy zabraknie wybawcy.
Panie, mój Boże, Tobie zaufałem
Panie, przyznaj mi słuszność według mej sprawiedliwości *
i niewinności, która jest we mnie.
Niech ustanie nieprawość występnych, †
a sprawiedliwego umocnij, *
Boże sprawiedliwy, który przenikasz serca i sumienia.”
„Panie, mój Boże, Tobie zaufałem
Bóg jest dla mnie tarczą, *
On zbawia ludzi prostego serca.
Bóg, sędzia sprawiedliwy, *
Bóg co dzień pałający gniewem.
Panie, mój Boże, Tobie zaufałem
Chwała Tobie, Królu wieków
Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże
i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości.
Chwała Tobie, Królu wieków
Ewangelia (J 7, 40-53)
Spory około osoby Jezusa
Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Wśród tłumów słuchających Jezusa odezwały się głosy: «Ten prawdziwie jest prorokiem». Inni mówili: «To jest Mesjasz». «Ale – mówili drudzy – czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem, skąd był Dawid?» I powstał w tłumie rozłam z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie podniósł na Niego ręki.
Wrócili więc strażnicy do arcykapłanów i faryzeuszy, a ci rzekli do nich: «Czemu go nie pojmaliście?»
Strażnicy odpowiedzieli: «Nigdy jeszcze nikt tak nie przemawiał jak ten człowiek».
Odpowiedzieli im faryzeusze: «Czyż i wy daliście się zwieść? Czy ktoś ze zwierzchników lub faryzeuszy uwierzył w Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty».
Odezwał się do nich jeden spośród nich, Nikodem, ten, który przedtem przyszedł do Niego: «Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw nie przesłucha i nie zbada, co on czyni?»
Odpowiedzieli mu: «Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj i zobacz, że żaden prorok nie powstaje z Galilei».
I rozeszli się – każdy do swego domu.”
W sulejowskiej parafii życzliwe nas przyjął, udostępnił kościół, uczył pieśni do Matki Bożej Różańcowej i umożliwił zwiedzenie Muzeum Cysterskiego, ojciec proboszcz Augustyn Węgrzyn OCist., któremu pielgrzymi serdecznie dziękują. Ultreia
msk/ zdjęcia Marek Sokołowski