W katedrze polowej Wojska Polskiego 9 X, w niedzielę najbliższą dnia
12 października (wspomnienie Matki Bożej z Pilar w Saragossie), Konfraternia św. Apostoła Jakuba Starszego obchodziła swoje doroczne święto patronalne.
W czasie Eucharystii, którą sprawował ks. kapelan płk SG dr Zbigniew Kępa w koncelebrze z ks. por. SOP Piotrem Zamarią, dziękowaliśmy Bogu za dary otrzymane za wstawiennictwem naszej Patronki. W posłudze liturgicznej uczestniczyli bracia i siostra z Konfraterni: Piotr Szarko czytał fragment Drugiej Księgi Królewskiej o uzdrowieniu Naamana[2 Krl 5, 14-17], Ryszard Gniazdowski śpiewał psalm responsoryjny„ Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie”[Ps 98 (97)], Agata Szarko czytała fragment Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza o Nauce godnej wiary[2 Tm 2, 8-13], Marek Sokołowski czytał modlitwę powszechną, w której wierni modlili się za Papieża Franciszka oraz m. in. o pokój na Ukrainie i za Konfraternię św. Jakuba.
Ksiądz prałat Zbigniew Kępa w kazaniu, skierowanym do wiernych uczestniczących w Ofierze Eucharystycznej, w tym do licznych sióstr i braci z Konfraterni, powiedział: „Podczas obecnej Mszy św. łączymy dwa wydarzenia, którymi są: przygotowanie do XXII Dnia Papieskiego, który będziemy obchodzić w przyszłą niedzielę pod hasłem „Blask Prawdy” oraz doroczna uroczystość Konfraterni św. Apostoła Jakuba Starszego, która powstała i działa przy katedrze polowej Wojska Polskiego. W Liście Konferencji Episkopatu Polski, przeznaczonym na dzisiejszą niedzielę
i zamieszczonym na portalach internetowych, biskupi piszą, jak ważną sprawą jest formacja sumienia. Zachęcają do wsparcia Dzieła Nowego Tysiąclecia – fundacji, która poprzez system stypendialny wspiera uzdolnioną, ale ubogą młodzież w zdobywaniu wykształcenia, a także udziela jej duchowego wsparcia w formacji sumienia. Biskupi zwrócili się do wiernych z następującym apelem: „W przyszłą niedzielę, podczas kwesty przy kościołach i w miejscach publicznych, będziemy mogli wesprzeć materialnie budowany przez nas wszystkich od 22 lat „żywy pomnik” św. Jana Pawła II. Dziś, w obliczu trudności finansowych wielu rodzin, przez składane ofiary mamy szansę podtrzymać, a niejednokrotnie przywrócić nadzieję w sercach młodych ludzi na lepszą przyszłość i realizację ich edukacyjnych aspiracji dla dobra Kościoła i Ojczyzny. Niech udzielone w ten sposób wsparcie, nawet w obliczu osobistych trudności i niedostatków, będzie wyrazem naszej solidarności i wyobraźni miłosierdzia.”
„Z tematem Dnia Papieskiego – mówił dalej ks. Kępa – współgra uroczystość Konfraterni. Rok temu staraniem naszego stowarzyszenia ukazała się kartka pocztowa przedstawiająca Jana Pawła II jako pielgrzyma Jakubowego. Święty Papież jest ukazany z muszlą Jakubową na stroju papieskim, z pątniczą laską, zamiast pastorału. Ojciec Święty wpatruje się w dal. Jego oczy są lekko uniesione w górę – jakby spoglądał na stromo wijącą się Drogę Jakubową
i błogosławił tym, którzy idą tym szlakiem. A może twórca tego obrazu chciał wyrazić inną ideę: twarz Jana Pawła II jest zatroskana, jakby widział trudności, jakie piętrzą się przed świętym Kościołem i wskazywał, że jedną z dróg do ich pokonania i odnowienia życia religijnego w Europie jest ożywienie ruchu pielgrzymkowego po szlakach Jakubowych. Święty Jan Paweł II przybył dwukrotnie do Santiago de Compostela, do grobu św. Jakuba Starszego Apostoła – w roku 1982 i w 1989. 19 sierpnia 1989 roku, podczas
IV Światowych Dni Młodzieży, w rozważaniu podczas czuwania modlitewnego powiedział: „Przez wieki niezliczone rzesze pielgrzymów utorowały nam drogę do Santiago. (…). I dla nas, i dla pielgrzymów, którzy kiedyś tu przybywali, całe wieki wcześniej, ta droga wyraża głębię nawrócenia: pragnienia powrotu do Boga”.
O pielgrzymowaniu szlakami św. Jakuba Ksiądz Prałat powiedział: „Każda pielgrzymka Jakubowa powinna mieć wymiar pokutny. Pielgrzym wyruszający na szlak znajduje czas i zostaje zachęcony przez okoliczności do wejścia w głąb siebie. Pielgrzym, uwolniony od natłoku codziennych wrażeń, łatwiej słyszy głos swojego sumienia, które dokonuje osądu przeszłości oraz podejmowanych decyzji i działań w teraźniejszości. Dotkliwie uwiera świadomość grzechu, win i zaniedbań, za które pielgrzym stara się odpokutować i zadośćuczynić. Pielgrzym bierze na siebie jeszcze sprawy innych: swoich znajomych, bliskich, swojej parafii, Kościoła i wreszcie swojej Ojczyzny. Czyż w tym pielgrzym nie jest podobny do trędowatych z dzisiejszej Ewangelii?
Jezus wchodził do pewnej wsi znajdującej się na pograniczu Samarii i Galilei. W Ewangelii Jezus jest ukazany jako pielgrzym zmierzający do Jerozolimy, aby tam dokonać dzieła zbawienia przez swoją mękę i śmierć na krzyżu. Gdy wchodził do owej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Tych dziesięciu nieszczęśników nie stało, nie czekało aż Jezus do nich przyjdzie. Oni, choć z powodu choroby było to dla nich trudne, wyruszyli na spotkanie z Jezusem. Bardzo pragnęli, aby Jezus uwolnił ich od choroby wyniszczającej ich ciało i siły. Zatrzymali się z daleka, bo nie mogli zbliżać się do ludzi i z ogromną siłą i determinacją wołali „Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!”. Każdy pielgrzym mniej czy bardziej podobny jest do tych trędowatych. Grzechy, nałogi, złe przyzwyczajenia przylegają do nas i są niekiedy tak trudne do pozbycia się jak trąd. Stąd też element pokuty jest nieodłącznym motywem pielgrzymowania po szlakach Jakubowych. Nie jest to jednak jedyny motyw. Jezus uzdrowił dziesięciu trędowatych. Jeden z nich, tylko jeden, przyszedł do Chrystusa, aby Mu podziękować. Odbył pielgrzymkę dziękczynną. Chwalił Boga donośnym głosem, padł na twarz przed nogami Chrystusa i dziękował Mu. Pielgrzym Jakubowy znajduje wiele motywów do dziękczynienia Bogu podczas swej pielgrzymiej drogi. Naśladuje niejako wdzięczność trędowatego, który dostąpił tak wielkiego Bożego dobrodziejstwa. To tylko niektóre motywy pielgrzymowania. Jest coś, co sprawia, że pielgrzymowanie po drogach Jakubowych nie jest wycieczką krajoznawczą, nie jest turystyką nastawioną na podziwianie pięknych krajobrazów, czy też wyprawą historyczną. Podstawowym motywem pielgrzymowania jest wiara. Jezus powiedział do trędowatego: „Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła”. Podstawowym motywem pielgrzymowania musi być wiara, choćby była ona słaba i wątpiąca, chwiejna jak jesienne zioło w podmuchach wiatru. Bez wiary nie ma pielgrzymki.
Obecny rok dla Konfraterni św. Jakuba jest błogosławionym czasem pielgrzymowania. W czerwcu zakończyła się pielgrzymka dziękczynna za beatyfikację Stefana kard. Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej. Była to pielgrzymka modułowa polegająca na wędrówce przez dwa dni w miesiącu (sobota i niedziela). Pątnicy pokonali trasę z Warszawy do Gniezna. We wrześniu br. Konfraternia zainicjowała taką pielgrzymkę z Warszawy do Kalisza w intencji rozpoczęcia procesu informacyjnego i beatyfikacyjnego kapelanów katyńskich zamordowanych w 1940 roku, w zbrodni katyńskiej. Za tydzień pielgrzymi z Konfraterni wyruszą na kolejny etap tej pielgrzymki, prowadzący z Niepokalanowa do Łowicza.”
Po Mszy świętej w szeregi Konfraterni św. Jakuba została przyjęta siostra Jolanta Szczerek, która prosiła o modlitwę, aby jej życie było doczesną wędrówką w duchu pobożności Jakubowej. Tytułem Honorowym „Przyjaciel Pielgrzymów Jakubowych” wyróżniony został pan płk w st. spocz. Adam Buszko. Święto patronalne Konfraterni zakończyło się spotkaniem braterskim. Stół w pięknych jesiennych barwach i poczęstunek przygotowali konfratrzy, Danuta i Jacek Niedbałka.
Tekst – Ewa Wasiak, Marek Sokołowski
Zdjęcia – Beata Sokołowska, Ewa Wasiak