Po wieczornej fieście z okazji Świętego Jakuba i chłodnej nocy, poranek 26 lipca powitał nas deszczem. Szliśmy przez kilka godzin wybrzeżem słuchając szumu oceanicznych fal i odgłosów deszczu.
Po dotarciu do La Espasa, chętnie skorzystaliśmy z tutejszej gastronomi aby rozgrzać się i zająć rezerwacją noclegu. Ze względu na pewne perturbacje z tym związane. Następną miejscowością była Colunga, tu doszliśmy w zasadzie bocznymi drogami. W Colundze odeszliśmy na krótkiej modlitwy, miejscowymi kościół San Cristobal, który był otwarty. Kościół w stylu neoromańskim został wybudowany w XIX wieku. Ostatnie kilkanaście kilometrów prowadziły bocznymi, asfaltowymi drogami z licznymi podejściami. Były także mocno kamieniste skróty, odczuwalne dla zmęczonych stóp. Szczęśliwie po ok 34 kilometrach dotarliśmy do Albuergue Villaviciosa, gdzie spotkaliśmy się we czwórkę na noclegu, pierwszy raz od kilku dni. Spotkaliśmy także naszych znajomych z drogi: Stefani, Wiesława, Mario i innych poznanych na poprzednich etapach Camino del Norte.
W dniu Świętej Anny prosimy o jej wstawiennictwo u Boga za młodym pokoleniem aby umiało docenić wymiar wiary i było wierne dziedzictwu pokoleń.
Tekst I zdjęcia Marek Sokołowski