Nocleg w Albuergue w Getarii do luksów nie można zaliczyć jednak nasza reguła wprost zachęca aby nie lękać się trudów Drogi Jakubowej i nie szukać wygód i luksusów. Najważniejsze bowiem jest ubogacenie ducha. Droga jest okazją do dzielenia się wiarą. Tych okazji mamy wiele, sama muszla z krzyżem Jakubowym jest wyraźnym znakiem. Bowiem wśród idących Drogą w pierwszych w dniach dużo jest turystów i piechurów. Z każdym dniem Jakubowa droga ich zaprasza aby stali się pielgrzymami.
Dla Konfratrów Konfraterni Świętego Jakuba droga powinna być okazją do dzielenia się wiarą i do obrony Kościoła i prawd wiary. Muszla znakiem wejścia w stan pokuty. Odrzucenia traktowania pielgrzymki jak zabawy i atrakcji turystycznej.
Droga piątego etapu była pełna wzniesień i fantastycznych widoków gór i morza, mijanych małych osad 8 portowego miasto Zumaia, z kościołem Świętego Piotra i kaplicą Arritokieta Eremito. Wcześniej ważnym znakiem na naszej drodze był kościół parafialny San Martín de Azkizu, jeden z głównych punktów orientacyjnych na Drodze Pielgrzyma do Santiago de Compostela, która przechodzi przez Gipuzkoa. To istotny dla Basków skarb archeologiczny, w jego podłożu bowiem odnaleziono pozostałości starszego kościoła z VI wieku n.e. będącego jednym z najstarszych świadectw chrystianizacji Kraju Basków. Spotkanie z taką historią uczy pokory i budzi wdzięczność przede wszystkim Bogu za dar wiary katolickiej, w tej części Europy. Ona trwa pomimo ludzkich grzechów, słabości i zdrad mocą Boga, Pana dziejów i historii.
Kolejnym odwiedzonym kościołem był przypominający fortecę, wspomniany już kościół parafialny pod wezwaniem Świętego Piotra w Zumaia. Imponujący ołtarz główny z rzeźba Świętego Piotra, wykonany w duchu romanizmu został wykonany w XVI wieku. Kościół wybudowany po założeniu miasta w 1347 roku, ma wysoką na 34 metry kwadratową wieżę. W bocznym ołtarzu umieszczona jest piękna figura patrona pielgrzymów Świętego Jakuba.
W dalszej drodze, niektórzy Ela i Jerzy oraz Łukasz wykazali się bardzo dobrą kondycją, bo przybyli do Deby po godzinie 12, co pozwoliło im skorzystać z limitu miejsc i zdobyć łóżko w Albergue na dawnym dworcu kolejowym. Beata i Marek po odwiedzinach kościołów, gdzie była sposobność modlitwy i krótkiej adoracji Jezusa Eucharystycznego, a także odpoczynku na kempingu, w cieniu pod czarną morwą. A droga dziś była trudna i pot lał się obficie, czas zaś płynie szybki więc nocleg w Deba, był już nierealny.
Nie szukając luksusu, w takuej okoliczności znaleźli coś bardziej eleganckiego niż wieloosobowa sala i dziś odpoczywają w Itziar (490 mieszkańców, 275 metrów npm).
W Itziar znajduje się Sanktuarium Santa Maria de Itziar. Parafia została założona w VIII wieku, kościół przebudowano w XVI wieku. W środku swiątyni w ołtarzu głównym umieszczony jest wizerunek Matki Bożej uważany za jeden z najstarszych i jeden z najpiękniejszych w ikonografii Gipuzkoa (prowincji autonomicznej Basków). Romańską figurę Maryi Dziewicy upodobali sobie baskijscy żeglarze, stąd znana jest także pod wezwaniem M.B. Żeglarzy. Figurę po raz pierwszy skatalogowano w XII wieku. Drewniany ołtarz główny kościoła pochodzi z XVI wieku.
Warto dodać słowo o spotkaniach z ludźmi, których serdeczność i uśmiech buduje i za których serdeczność dziękujemy Bogu.
Jutrzejszy etap będzie etapem z największymi przewyższeniami i długim dystansem do przebycia. Wesprzyjcie nas słowem modlitwy. Ultreia et suseia