W katedrze polowej w drugi poniedziałek maja, na który to dzień w tym roku, w polskim Kościele, przeniesiono liturgiczne obchody uroczystości św. Stanisława, odbyło się co miesięczn spotkanie Konfraterni. Uroczystość Świętego Stanisława biskupa i męczennika – jednego z głównych patronów Polski, jest jednym z trzech szczególnych dni w roku, w którym mogą być przyjmowani nowi członkowie naszego Stowarzyszenia.
W czasie Mszy świętej koncelebrowanej przez kapelana Konfraterni ks. płk. SG Zbigniewa Kępę i wikariusza generalnego Biskupa Polowego ks. płk. Kryspina Raka, modlono się w intencji konfratrów i pielgrzymów, prosząc Boga aby pielgrzymując Drogami Świętego Jakuba doszli cali i zdrowi do końca swej drogi. Ubogaceni zaś w dary łaski i szlachetne cnoty, bezpiecznie i z radością powrócili do swych domów. W liturgię Słowa Bożego włączyli się przedstawiciele Konfraterni. Pierwsze czytanie i wezwania Modlitwy Wiernych odczytał Marek Sokołowski. Drugie czytanie przeczytała Beata Sokołowska.
Kazanie, które przytaczamy w całości wygłosił ks. płk. Zbigniew Kępa. Powiedział: „Dzisiaj Kościół w Polsce obchodzi uroczystość św. Stanisława bpa i męczennika. Niektórzy z Was, tu w katedrze polowej Wojska Polskiego przybyli, aby uczcić tego świętego. Być może dlatego, że ten święty jest ich patronem od chrztu św. czy też bierzmowania. Inni wierni przyszli do tej świątyni, z racji miesięcznego spotkania Konfraterni św. Jakuba Starszego Apostoła.
Co łączy tych dwóch świętych: św. Jakuba Starszego i św. Stanisława. Na pewno to, że byli oni biskupami, pasterzami dla wspólnot chrześcijan. Ten pierwszy Jakub Starszy, był apostołem, a więc biskupem pierwszego pokolenia chrześcijan, bezpośrednim świadkiem życia, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Ten drugi, św. Stanisława był biskupem, który urodził się 1030 r., a więc 64 lata po chrzcie Polski. Nie było to już pierwsze pokolenie chrześcijan Polan, ale nieodległe od tego wielko pomnego wydarzenia. Był on świadkiem Chrystusa, kontynuatorem tradycji pierwszych wieków. Możemy także powiedzieć, że był kontynuatorem świadectwa św. Jakuba i jego doświadczenia wiary.
Interesuje nas ten przekaz wiary z pokolenia na pokolenie. Jedno pokolenie przekazuje następnemu pokoleniu. Ojciec i matka swoim dzieciom. Dzieci zaś stając się rodzicami przekazują kolejnemu pokoleniu. Przekaz wiary dokonuje się w różny sposób: poprzez nauczanie prawd wiary i modlitwy, poprzez zwyczaje chrześcijańskie. Jednym ze sposobów świadectwa wiary jest pielgrzymka. W tym pielgrzymowanie po jakubowych szlakach.
Siostry i Bracia z Konfraterni dają świadectwo wiary swoimi stopami. Dają świadectwo wiary swoimi ustami, mówiąc o doświadczeniu wiary podczas pielgrzymiej drogi. Iluż to ludzi stwierdza: jak wielką trzeba mieć miarę, żeby opuścić wygodny dom, przywdziać pielgrzymie sandały i wyruszyć pieszo w drogę w kierunku Santiago de Compostela. W tym przekazie wiary istotna rola przypada biskupom. Są oni urzędowymi świadkami wiary, powołanymi przez Kościół. Biskup na strzec depozytu wiary, sam ma dawać przykład wierności Bogu i Kościołowi, nawet za cenę przelewu krwi. Świadectwo, aż do męczeństwa, było udziałem zarówno św. Jakuba jak i św. Stanisława. Są takie sytuacje kiedy biskup musi powiedzieć NIE. Choćby przyszło sprzeciwić się władcy, czy też jakiemuś wpływowemu człowiekowi (dziś powiedzielibyśmy politykowi). Jeżeli hierarcha na to się nie zdobędzie – w Kościele panuje dezorientacja i nieład. Czyż przykładem tego nie jest sytuacja, jaka panuje w Moskiewskim Kościele Prawosławnym? Nie musimy uciekać się do takiego przykładu, bo historia Kościoła katolickiego pokazuje nam szereg takich postaci, które nie potrafiły dać czytelnego przekazu wiary, stanąć w obronie moralności chrześcijańskiej. Jakże aktualne w każdym pokoleniu są słowa, które wypowiedział św. Paweł do biskupów, których zaprosił na spotkanie do Miletu (w Azji Mniejszej). „Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów”.
Dlatego też jakże ważna jest jedność w Kościele. Także jedność w zasadniczych sprawach dotyczących wiary, moralności i dyscypliny w Kościele. Dlatego też dzisiaj chcę Wam podziękować za troskę o jedność w Konfraterni. Za jedność z Kościołem i Biskupem. Za to, że mimo różnic charakterów, zapatrywań na sprawy tego świata, jesteście jednomyślni w fundamentalnych sprawach dotyczących życia chrześcijańskiego.
Prośmy św. Jakuba Starszego i św. Stanisława bpa i męczennika, aby wspierali nas w wysiłkach na rzecz umacniania wspólnoty wiary, jaką tworzymy. Prośmy, aby pomogli nam rozeznawać w czym możemy się różnić między sobą, w czym zaś, co dotyczy wiary i moralności mamy przyjmować je z szacunkiem i posłuszeństwem wobec Chrystusowego Kościoła.”
Po Mszy świętej licznie zebrani wierni pod przewodnictwem ks. płk. Kryspina Raka modlili się przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, Litanią Loretańską – w ramach nabożeństwa majowego. Po zakończeniu Majówki, odbyło się kameralne spotkanie członków Konfraterni. Na zakończenie, którego ks. kapelan pobłogosławił Konfratrów. Senior Konfraterni podziękował Księdzu Kapelanowi za wielki dar modlitwy za Konfraternię, w uroczystość Świętego Stanisława Biskupa i Męczennika, Obrońcy Ojczyzny. Rownież za wspomnienie Świętego Jakuba, przy okazji co miesięcznego spotkania Konfraterni. „Niech Chrystus (przez ten dar modlitwy) pobudzi nasze serca do radości, która płynie z ufności w Jego miłość i miłosierdzie. Ultreia”
W tym roku centralne uroczystości ku czci świętego Stanisława, na Wawelu i na krakowskiej Skałce, w miejscu jego męczeństwa odbyły się w niedzielę. 8 maja. Uroczystości przewodniczył abp. Jan Romeo Pawłowski z Watykanu.
Zdjęcia z katedry polowej Wojska Polskiego w Warszawie.
Tekst i zdjęcia msk, bsk